W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United w sobotę zmierzy się na Anfield z Liverpoolem. Gary Neville przed szlagierem Premier League wraca wspomnieniami do starć z The Reds za czasów sir Alexa Fergusona.
» Gary Neville przyznaje, że sir Alex Ferguson uruchamiał suszarkę najczęściej w spotkaniach z Liverpoolem
– Ludzie mówią o suszarce, ale ta często nie miała miejsca w trakcie sezonu. Najczęściej można było ją natomiast usłyszeć na Anfield. W przerwie meczu lub po zakończeniu spotkania – mówi Neville.
– Zawsze był najbardziej zły na Anfield. Siedział w szatni bez ruchu po zakończeniu gry, kiedy wszyscy brali prysznic przez 25 minut. Nie ruszał się.
– Kiedy byłem dzieciakiem i podróżowałem z zespołem, to widziałem jego ogromną kłótnię pomiędzy Peterem Schmeichelem i Paulem Ince’em w szatni. To było niewiarygodne.
– On zawsze wiedział, że Liverpool słyszy wszystko, co zostało powiedziane. Prawdopodobnie śmiali się po drugiej stronie ściany. Nie cierpiał jednak przegrywać na Anfield. Jeśli wygraliśmy, to nie miało znaczenia, jak zagraliśmy. To i tak było najlepsze uczucie na świecie – dodaje Neville.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.