Powrót Wayne’a Rooneya na Old Trafford

Przed powrotem Rooneya na Old Trafford wielu zawodników Manchesteru United zostało zapytanych o byłego kapitana Czerwonych Diabłów. Oto, co mieli do powiedzenia na temat Wazzy.

Daley Blind: – Dla mnie Wayne jest legendą. Był dla nas ogromnie ważnym piłkarzem i wielką osobowością. Pamiętam, że kiedy pierwszy raz tutaj przyszedłem, to był normalnym facetem. Bardzo ciepło mnie przywitał, podobnie jak innych zawodników. Nie tylko wzorowo spisywał się na boisku, ale i poza nim. Był prawdziwym kapitanem i dobrą osobą w naszej szatni.

Michael Carrick: – Odejście Wayne’a z klubu było wielkim wydarzeniem, bo był ogromną częścią tego zespołu odkąd po raz pierwszy postawił tutaj swoją stopę i zanotował wspaniały debiut. Przykro, że nas opuścił. Rozumiem jego powody i wszyscy w pełni go wspieramy.

Jesse Lingard: – Oczywiście, że jest klubową legendą i najlepszym strzelcem w historii. Jego przywitanie przez naszych kibiców będzie więc wspaniałe. Był świetnym gościem, kiedy byłem w zespole jako młodzik. Udzielał mi wielu rad i dzielił się swoim doświadczeniem. Pomógł mi w wielu spotkaniach. Nie jest to łatwe, ale Wazza mną kierował. Zawsze dbał o młodszych zawodników i był jednym z najgłośniejszych wśród doświadczonych graczy.

Anthony Martial: – Dla mnie Wayne jest jedną z największych legend Manchesteru. Zostawił wspomnienia u każdego fana. Strzelił wiele goli. Naprawdę mi pomógł, kiedy tutaj przyszedłem. Nawet kiedy grał mniej, to zawsze mi pomagał. Był wzorem kapitana.

Juan Mata: – Mam nadzieję, że Old Trafford przywita go tak, jak na to zasługuje. To będzie dziwne zobaczyć Wayne’a w innej koszulce. Była to jednak jego decyzja, którą podjął ostatniego lata. Życzymy mu wszystkiego, co najlepsze.

Antonio Valencia: – Wayne spędził osiem sezonów w United odkąd tutaj jestem. Jest niesamowitym piłkarzem, wygrał pięć tytułów mistrza Anglii. Jest zawodnikiem, który wie, czego chce. Jest mistrzem. Przykro mi, że odszedł, lecz życzymy mu wszystkiego, co najlepsze. Będzie nam go brakować w szatni.

Ashley Young: – Wayne pobił rekord sir Bobby’ego i niektórzy myślą, że dzięki temu osiągnął status legendy. Dla mnie był legendą już od lat. To czego dokonał jest niewiarygodne. Kiedy dołączałem do klubu, to był jedną z pierwszy osób, która wzięła mnie pod swoje skrzydła. Graliśmy razem w reprezentacji Anglii, ale jeśli ktoś tak wpływowy bierze cię od razu pod opiekę, to jest łatwiej. Tak było ze mną i jestem mu za to wdzięczny.