W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 13 sierpnia 2017, 21:09 - Autor: matheo - źródło: MEN
Victor Lindelof nie znalazł się w kadrze meczowej Manchesteru United na inauguracyjne spotkanie nowego sezonu Premier League z West Hamem United (4:0). Jose Mourinho po meczu z Młotami wyjaśnił absencję szwedzkiego defensora.
» Victor Lindelof znalazł się poza kadrą meczową w spotkaniu z West Hamem United (4:0)
Lindelof wystąpił w niedawnym starciu o Superpuchar Europy z Realem Madryt (2:1), ale zebrał kiepskie recenzje. W okresie przygotowawczym również nie należał do wyróżniających się zawodników Czerwonych Diabłów.
– Myślę, że mecz z Realem Madryt to było dla niego za wcześnie. Zagrał, bo Phil Jones i Eric Bailly byli zawieszeni – mówił Mourinho.
– Miałem zawodników z innych lig, którzy przychodzili do Premier League i zazwyczaj nie jest to łatwe. Różnica pomiędzy nim, a Lukaku i Maticiem jest taka, że oni mają lata doświadczenia, jeśli chodzi o grę w angielskiej ekstraklasie.
– W 2004 roku sprowadziłem do Anglii fenomenalnego środkowego obrońcę Ricardo Carvalho. Był jednym z najlepszych stoperów ostatniej dekady Premier League. Na początku miał jednak kłopoty. Trudno było mu się przystosować. Myślę, że Victor potrzebuje trochę więcej czasu i go dostanie.
Mourinho pytany, czy wobec Lindelofa zastosuje podobną strategię, co w przypadku Henricha Mychitariana, odpowiedział: – Mychitarian nie jest obrońcą i w ostatnim sezonie potrzebował czasu. Podejdziemy do tego krok po kroku, bo Victor jest fantastycznym piłkarzem.
RedMops: Jeśli Mourinho tak uważa to znaczy, że coś w tym jest. Dajmy mu czas. Po tym jak widziałem co wyprawiał miki to wierze że lindelof potrzebuje czasu.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.