W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Henrich Mychitarian zakończył swój pierwszy sezon w Manchesterze United z trzema trofeami na koncie oraz nagrodą za najpiękniejszego gola. Ormianin miał jednak kilka trudności na początku swojej przygody na Old Trafford, którymi podzielił się z dziennikarzami.
» Henrich jest zadowolony z debiutanckiego sezonu na OT
- To był dobry rok, niezły rok. Na starcie sezonu miałem nieco problemów, ale to jest część futbolu. Byłem na to przygotowany, zarówno psychicznie jak i fizycznie. Przetrwałem ten okres, dostałem drugą szansę i ją wykorzystałem - mówił Henrich.
- Dostawałem coraz więcej okazji do gry i pomagałem zespołowi wygrywać mecze i strzelać bramki.
- Oglądanie piłki w telewizji jest nieco inne. Nie widać tam szybkości i błyskawiczności w grze. Będąc na boisku nie masz zbyt wiele czasu na myślenie. Z meczu na mecz starałem się jednak wczuć w rytm Premier League. To nie było łatwe, ale wydaje mi się, że dobrze sobie poradziłem - komentował Mychitarian.
RedDevils4life: Mourinho umiejętnie wprowadzał go do Premier League. Pragnę przypomnieć, że tutaj nawet najlepsi potrafią się zagubić. Miki mądrze podszedł do sprawy i ciężko pracował co dało mu pierwszy skład w większości spotkań w drugiej części sezonu. Do tego zwieńczenie sezonu bramką w finale. Myślę, że pierwszy wybór do składu na przyszły sezon obok Pogby, Herrery, Valencii, DDG, Rashforda, Bailly'ego to właśnie Miki!
mattCK: Mając na uwadze, że Mkhitaryan ogólnie słynie z pierwszych słabych sezonów po transferze do nowego klubu to faktycznie ten można uznać za udany. Miejmy nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.