Michael Carrick: Remisy nas zabijają

Manchester United w sezonie 2016/2017 ma na swoim koncie już 12 remisów w Premier League. Podziałem punktów kończyło się aż dziewięć spotkań na Old Trafford.

– Nie potrafię porównać nas do żadnej innej drużyny. Koncentrujemy się tylko na sobie. Wierzymy, że będziemy grać lepiej. Poprawimy się, bo jest wiele pozytywnych sygnałów – mówi Carrick przed meczem z Chelsea.

– Kiedy popatrzylibyśmy na siebie i powiedzieli, że pod względem piłkarskim jesteśmy lata świetlne od innych, to nie można się z takim stwierdzeniem zgodzić. Wiemy natomiast, dlaczego mamy kłopoty.

– Gramy bardzo dobrze od dawna. Remisy nas jednak zabijają. Czasami lepiej jest przegrać jedno spotkanie i wygrać kolejne, niż notować remisy w tak wielu meczach.

– Nasza seria pokazuje jednak, że trochę jesteśmy jak ze stali i mamy mocny charakter. Są pozytywy, ale na chwilę obecną to nie jest wystarczające. Potrzebujemy czegoś, aby wykańczać rywali. Musimy być bezwzględni. Trzeba znaleźć na to sposób. Jesteśmy blisko, gramy coraz lepiej, ale wciąż potrzebujemy rozwiązań.

– Mamy jakość w ataku. Gdybyśmy nie stwarzali sobie okazji, to byłoby to rozczarowujące. Wyglądamy natomiast groźnie i jestem przekonany, że bramki zaczną wpadać. Nasz skład i zespół wciąż się rozwija.

– Zapomnijmy o następnym sezonie, mamy o co grać w tym. Nie wybiegamy myślami w przyszłość. W Premier League wciąż mamy szanse na TOP 4. Ludzie mówią, że Liga Europy to nasza najlepsza szansa, ale nie można na to tak patrzeć. Futbol to futbol i wiele może się wydarzyć. Nie możemy poddać się w tej walce. Mamy trudny kalendarz, ale jesteśmy blisko czołówki – dodaje Carrick.