Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Konferencja prasowa przed meczem z Sunderlandem

» 7 kwietnia 2017, 16:19 - Autor: Rio5fan - źródło: MUTV
W piątkowe popołudnie José Mourinho wziął udział w konferencji prasowej poprzedzającej niedzielną konfrontację Sunderlandu z Manchesterem United. Portugalski szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat sytuacji wypożyczonego do ekipy Czarnych Kotów Adnana Januzaja.
Konferencja prasowa przed meczem z Sunderlandem
» José Mourinho podjął już decyzję odnośnie przyszłości Adnana Januzaja
Jesse Lingard podpisał nowy kontrakt z klubem. Czy w jego grze jest coś, co zaskoczyło pana i było odmienne w porównaniu do pańskich oczekiwań w stosunku do niego?

Nie, uważam, że już teraz to dobry zawodnik. Ze względu na swój wiek oraz radość, jaką czerpie z wykonywanej pracy, ma warunki, by stać się jeszcze lepszym. Poza tym jest Anglikiem i wychowankiem. Tacy gracze są bardzo istotni dla klubu. To ważny kontrakt, którego mu gratuluję. Zyskuję dzięki temu więcej kontroli, ponieważ sytuacja jest jasna i pod naszą kontrolą.

Wcześniej miał pan opinię menadżera spisującego się dobrze w meczach domowych, co udowodnił pan choćby w Chelsea czy Realu Madryt. W tym sezonie z jakiegoś powodu jest inaczej. Czy w potyczkach wyjazdowych zawodnicy mają więcej swobody niż na Old Trafford?

Nadal uważam, że pomimo kiepskich rezultatów, jesteśmy mocni u siebie. Dlaczego? Ponieważ przegraliśmy tylko jeden mecz i wszyscy wiemy, z jakiego powodu tak się stało. Przegraliśmy, gdyż w trakcie spotkania wydarzyły się dziwne rzeczy. Jedna porażka w domu we wszystkich rozgrywkach. Sposób, w jaki rywale grają na naszym stadionie jest dla mnie potwierdzeniem, że jesteśmy mocni. To wielka zmiana. Widziałem mecze z poprzednich sezonów, gdzie przeciwnicy myśleli, że są w stanie wygrać grając otwarty futbol. Takie drużyny wielokrotnie przegrywały po golu z kontry. Wiem o tym, ponieważ analizowałem takie spotkania. Teraz zdobycie bramki po kontrze na własnym stadionie jest dla nas niemożliwe. Przyjeżdżające tu zespoły nie myślą o zwycięstwie, tylko o uniknięciu porażki. To daje mi poczucie, że jesteśmy mocni. Niewystarczająco, bo nie wygrywamy i dajemy bramkarzom rywali okazję do zgarnięcia nagrody dla piłkarza meczu. Powtórzę też to, co powiedziałem po ostatnim meczu. To nie krytyka, ale skrzywdziło nas wiele, wiele niekorzystnych decyzji na przestrzeni całego sezonu. Moje odczucie jest takie, że jesteśmy mocni u siebie. Przed startem kolejnego sezonu będę czuł się dobrze wiedząc, że nie przegrywamy wielu spotkań. Mamy fantastyczną serię dwudziestu meczów bez porażki w Premier League. Dziesięć remisów to dziesięć punktów. Pięć wygranych i pięć przegranych daje piętnaście punktów. Co jest lepsze? Oczywiście, że piętnaście punktów. Patrząc w przyszłość wolę jednak widzieć dziesięć remisów. Dobrze mieć mentalność, przy której trudno cię pokonać i walczysz, mimo niesprzyjających okoliczności. Rzeczywistością są jednak punkty, więc lepiej dla nas byłoby wygrać pięć meczów i pięć przegrać.

David Moyes przechodzi przez trudny czas w Sunderlandzie. Jak bardzo mu pan współczuje?

Wspieram każdego menadżera, który walczy o spełnienie swoich celów i ma problemy. W trakcie sezonu to zdarza się bardzo wielu z nas. Jedna drużyna będzie mistrzem, a trzy spadną, ale wszyscy maksymalnie się starają i prezentują profesjonalne podejście. Niektórzy są zwalniani w trakcie sezonu, więc wszystkim jest trudno.

Jak to jest być menadżerem Manchesteru United? Doświadczył tego zarówno pan, jak i David Moyes.

Trzeba zapytać go o jego odczucia. Dla mnie to zaszczyt i przyjemność. To kontynuacja mojej kariery. Pracowałem w największych klubach na świecie i miałem przyjemność doświadczenia tego w różnych krajach. To sprawia, że jestem jeszcze bogatszy w futbolowe doświadczenie. Cieszę się tym.

Czy zdecydował pan już, jaka będzie przyszłość Adnana Januzaja?

Tak, zdecydowałem.

Może pan powiedzieć coś więcej?

Nie wam.


TAGI


« Poprzedni news
Sytuacja kadrowa przed meczem z Sunderlandem
Następny news »
Balague: Real Madryt chce sprzedać Jamesa

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (9)


Hipokryci: Mourinho w 2014 roku:
Wolę wygrać 5 meczów i 5 przegrać niż 10 zremisować. Mam przecież wówczas 15 punktów zamiast 10.
Mourinho w 2017 roku:
Wolę zremisować 10 spotkań niż wygrać 5 i przegrać 5. Pokazujemy wówczas mentalność niepokonanej drużyny.
Chorągiew.
» 7 kwietnia 2017, 20:16 #8
Hipokryci: Co jest lepsze? Oczywiście, że piętnaście punktów. Patrząc w przyszłość wolę jednak widzieć dziesięć remisów.
Przeczytaj sobie parę razy ostatnie zdanie
» 7 kwietnia 2017, 23:18 #7
Pady: Gramy z najgorsza drużyna musimy wygrać musimy. Płaczecie za Rojo,Smalling i szklany Jones ja bym oprócz lewej obrony nie robił żadnych transferów z tylu potrzebujemy kreatora skrzydła napastnika ja che k**** wreszcie bramke zobaczyć.
» 7 kwietnia 2017, 19:00 #6
dev13: Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.04.2017 19:00

Bedzie remis ........ i kontynuacja serii bez porażki :P
» 7 kwietnia 2017, 18:59 #5
kondzik: Jak nie wygramy tego to będziemy frajerami roku....
» 7 kwietnia 2017, 18:15 #4
jaratkow: Mourinho oczywiście wie najlepiej ale... nie tylko dlatego kontry nie są w naszym wykonaniu skuteczne bo drużyny przyjezdne murują tyły. Przede wszystkim trudno - a w zasadzie niemożliwe jest przeprowadzić skuteczną kontrę jeśl;i za każdym razem piłka ze śrpdka boiska wraca do naszego bramkarza i dopiero on długim wykopem usiłuje urochomić kogoś z przodu. Grając wszerz także trudno wyprzedzić graczy szybko wracających pod własną bramkę...
» 7 kwietnia 2017, 17:50 #3
vanderToki: "Wcześniej Lingard miał opinię piłkarza grającego dobrze w meczach domowych, co udowodnił choćby w konfrontacjach z Chelsea czy Realem Madryt." Yyyy? Lingard i Real? Czy chodzi o jakiś mecz towarzyski, którego już nawet nie pamiętam, czy coś się zgubiło w tłumaczeniu?
» 7 kwietnia 2017, 16:41 #2
Rio5fan: Mój błąd, nie wiem, skąd ten Lingard się tam wziął, poprawione w każdym razie :)
» 7 kwietnia 2017, 16:58 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.