Carrick: Najważniejszy był awans do finału

Podopieczni José Mourinho przegrali w wyjazdowym starciu z Tygrysami, ale wygrana na Old Trafford zapewniła im przepustkę na Wembley.

- To dziwne uczucie. Z jednej strony jesteśmy bardzo rozczarowani z powodu porażki. Ważniejsze jest jednak to, że awansowaliśmy do finału Pucharu Ligi. Mamy więc sporo powodów do zadowolenia. To był więc dziwny wieczór - stwierdził kapitan United w konfrontacji z Tygrysami.

- Rzut karny może odmienić losy spotkania, ale na szczęście w tym przypadku tak nie było. My nie dostajemy zbyt wielu jedenastek, po raz ostatni wykonywaliśmy ją w meczu z Fenerbahçe, a w całym sezonie mieliśmy bodaj trzy karne. Wierzę, że w pewnym punkcie sezonu szczęście się do nas uśmiechnie.

- Zajmujemy dobre pozycje, jednak brakuje nam nieco regularności. Najważniejsze jest jednak to, że jesteśmy w finale! Cieszymy się, że Paul zdobył bramkę, ponieważ to trafienie było dla nas bardzo ważne. Pod koniec znów było nieco nerwowo, ale ten gol ustawił nas na dobrej pozycji.

- Mecze pucharowe takie już są, oba zespoły mają o co grać. W takich sytuacjach dzieją się dziwne rzeczy i trzeba umieć nad tym zapanować. Nasz występ nie był zbyt dobry, w półfinale oczekujesz czegoś lepszego. Z tego powodu jesteśmy rozczarowani, ale powtarzamy sobie, że jesteśmy w finale. Zawsze miło jest wybrać się na Wembley - zakończył Carrick.