Joel Pereira podkreślił, że ciężką i systematyczną pracą zamierza zaimponować José Mourinho oraz powalczyć o miejsce w pierwszym zespole.
» Joel Pereira powrócił do Manchesteru United z wypożyczenia do Belenenses
20-letni bramkarz powrócił na Old Trafford po wypożyczeniu do portugalskiego Belenenses, gdzie zdołał wywalczyć sobie miejsce między słupkami.
- José Mourinho to niesamowity menadżer. Wygrał wszystko i wspaniale jest móc trenować pod jego wodzą. Zawsze uwielbiałem go jako szkoleniowca, także dlatego, że jest moim rodakiem. Zrobił wiele dla portugalskiego futbolu i nasz kraj jest z niego dumny. Cieszę się, że jestem brany pod uwagę jako gracz pierwszego zespołu. Mam okazję trenować z pierwszą drużyną, co jest bardzo dobre dla mojego rozwoju - powiedział Pereira.
- Mam okazję trenować z piłkarzami światowej klasy. Mamy doskonałych napastników, którzy potrafią wykańczać akcje, więc codziennie uczę się czegoś nowego. Dzięki wypożyczeniu do Belenenses po raz pierwszy miałem okazję zagrać w lidze portugalskiej. Ludzie znają mnie tylko z reprezentacji, także ciesze się, że mogli dobrze o mnie mówić dzięki grze w klubie. Chciałbym, żeby wszyscy postrzegali mnie jako dobrego piłkarza i dobrego człowieka. To wszystko. Wypożyczenie było korzystnym doświadczeniem i dlatego jestem wdzięczny klubowi za wszystko, co dla mnie zrobił.
- United zawsze śledzili moje występy. Menadżer dostawał informacje na temat mojej gry. Po każdym meczu otrzymywałem telefon z pytaniem o rozwój wydarzeń. Podobało mi się tam, wiele się nauczyłem. W Belenenses wszyscy byli dla mnie mili. Graliśmy przeciwko Benfice, Porto czy Sportingowi, co stanowiło cenną lekcję.
- W życiu trzeba do wszystkiego dochodzić krok po kroku. Czuję się gotowy na kolejny krok. Chcę ciężko pracować, udowodnić swoją wartość i przekonać się, gdzie mnie to zaprowadzi. Pewność siebie na boisku jest bardzo ważna. Chcę także zagrać w dorosłej reprezentacji Portugalii, ale teraz koncentruję się tylko na treningach. Pragnę udowodnić menadżerowi, że przez ostatnie pół roku poczyniłem postępy - zakończył Portugalczyk.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.