Kłopoty na boisku przekładają się na finanse klubu

W chwili obecnej do 4. lokaty w lidze, zajmowanej przez Arsenal, Diabłom brakuje aż 8 punktów. Od portugalskiego szkoleniowca wymagano minimum awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Oznacza to zakończenie ligi w TOP4, lub też wygranie rozgrywek Ligi Europy. United jednak traci kolejne punkty w meczach, w których całkowicie dominowali rywali. Gdyby Diabły były bardziej skuteczne w swoich strzałach, moglibyśmy mówić o dodatkowych 8 punktach (mecze ze Stoke, Burnley, Arsenalem oraz West Hamem) i klub byłby teraz w zupełnie innej sytuacji.

Manchester United przez brak awansu do Ligi Mistrzów zapłaci obniżeniem wynagrodzenia za umowę sponsorską z Adidasem. To aż 30% mniej rocznych zarobków, czyli około 22,5 miliona funtów.

Ostatnim razem pod wodzą Van Gaala, United nie zdołało wyjść z fazy grypowej Ligi Mistrzów, jednak kasa klubowa została przez to zasilona kwotą około 28 milionów funtów.

Przez zmniejszoną ilość rozgrywanych meczów, dochody z dni meczowych również spadły o około 8 milionów funtów, w porównaniu do ubiegłego sezonu.

Dług właścicieli klubu wynosi w chwili obecnej 337,3 milionów funtów. Brak dodatkowych dochodów z tytułu nieobecności w Lidze Mistrzów może również odbić się na dodatkowych opłatach i kosztach związanych z obsługą 100 milionowego kredytu zaciągniętego w Bank of America.