Menedżer Manchesteru United Jose Mourinho ciężko pracował w przeciągu ostatnich dwóch tygodni, podczas gdy wielu z jego piłkarzy przebywało na zgrupowaniach swoich drużyn narodowych, przygotowując się do arcyważnego spotkania z Arsenalem.
» Portugalczyk o swoich nawykach podczas meczów reprezentacji
Czerwone Diabły od momentu wygranej ze Swansea 3-1 nie zagrały w żadnym meczu o punkty, jednak pozostali gracze wraz z Mourinho i resztą sztabu szkoleniowego ciężko pracowali, by być odpowiednio przygotowanym na jutrzejszy pojedynek.
- Prawdopodobnie różnię się od innych menedżerów pod tym względem, gdyż część z nich po prostu znika, wyjeżdżają do swoich krajów, lub do ciepłych krajów, cieszą się życiem. Nie jestem tego typu osobą - dla mnie okres wakacji przypada na miesiąc czerwiec, nie teraz - powiedział Jose podczas wywiadu dla MUTV.
- Analizowałem przeciwników, a także piłkarzy wraz z moimi skautami, przygotowywałem się do meczów z Arsenalem, West Ham i Feyenoordem.
Mimo, że opiekun MU nie zdecydował się na odpoczynek od futbolu, pozwolił sobie jednak na dwudniowy odpoczynek w Londynie, by móc skoncentrować się na swojej drugiej pasji.
- Miałem kilka dni wolnego i udałem się do Londynu, do mojej rodziny - dodał Jose. - Poszedłem również na mecz tenisa [finałowe rozgrywki ATP World Tour - przyp. red.] ponieważ jest to sport, który nie tylko podziwiam, ale i też który pozwala mi się uczyć, zwłaszcza od strony mentalnej, jak i taktycznej.
- Można więc powiedzieć, że były to dla mnie dwa dobre tygodnie, jednak chcę już zagrać w kolejnym meczu - a mecz zagramy już jutro.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.