Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Henrich Mychitarian wrócił do treningów

» 27 września 2016, 11:11 - Autor: Rio5fan - źródło: MEN.co.uk
Jak informuje Manchester Evening News, Henrich Mychitarian wyleczył kontuzję pachwiny i wrócił do treningów z resztą zespołu.
Henrich Mychitarian wrócił do treningów
» Henrich Mychitarian będzie miał szansę na występ w spotkaniu z Zorią Ługańsk
Reprezentant Armenii ma zatem szansę na występ w czwartkowym pojedynku Czerwonych Diabłów z Zorią Ługańsk na Old Trafford.

Mychitarian po raz ostatni pojawił się na boisku 10 września, podczas przegranych przez United 1:2 derbów Manchesteru.

Dziennikarze sugerują, że w czwartek w Teatrze Marzeń zabraknie Zlatana Ibrahimovicia, który dostał od José Mourinho kilka dni wolnego i udał się do Mediolanu. Z problemami zdrowotnymi zmagają się za to Luke Shaw oraz Anthony Martial.


TAGI


« Poprzedni news
"W United wciąż są piłkarze niepasujący do profilu klubu"
Następny news »
Rashford: Chcę zbudować dobrą serię

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (13)


Klimaa: Na tle takiego rywala powinniśmy zdominować czwartkowego spotkanie. Fajnie gdyby Miki dostał więcej minut aby mógł się w końcu nam pozytywnie pokazać na OT. Oby teraz było lepiej - Armeńczyk ma papiery na wyjściowy skład.
» 28 września 2016, 14:41 #8
Marti24: Czyli Rooney w ataku, a Rashford podobnie jak z Leicester, pewnie Mata na 10. Pewnie jeszcze szanse dostaną Schneiderlin albo Carrick.
» 27 września 2016, 12:36 #7
welllone: Chłopcy z BvB nie dają u nas rady. Nie ten kaliber, nie ta rywalizacja, nie ta liga.
Najlepsi zawodnicy ligi włoskie, niemieckiej, francuskiej czy holenderskiej to mniej więcej poziom dołu tabeli BPL lub góra League One.
Pewne sprawy musisz przeskoczyć nie tylko umiejętnościami ale również mentalnością...
» 27 września 2016, 11:43 #6
micsie03339: Pewnie dlatego angielskie kluby regularnie dostają oklep od drużyn z Hiszpanii czy Niemiec. Pewnie, gdyby zamiast czołówki ligi, w europejskich pucharach grały by drużyny z dołu tabeli, Angielskie kluby regularnie wygrywały by LM/LE.
» 27 września 2016, 12:00 #5
uzarczyq: Po prostu chlop potrzebuje czasu.
Nie kazdy notuje tak dobre wejscie w lige jak np. Bailly. Jak nie odpali do konca sezonu to raczej bedzie drugim Depayem, ale ja tam mysle ze Miki da rade, wydaje sie byc poukladanym gosciem
a nie gwiazdeczka jak ww Holender
» 27 września 2016, 12:06 #4
welllone: Regularnie dostają oklep bo tu jest najwięcej spotkań. O znacznie większej intensywności. Nigdzie Hiszpanii nie wymieniłem misiu kolorowy, bo ona akurat nam ucieka przez mniejsza liczbę spotkań, przerwę zimową oraz ogólną intensywność meczową.
Ile klubów w tamtych ligach na początku sezonu wrzucisz na pretendentów do tytułu?
MAX 3!!
Ile wrzucisz w BPL? 6 spokojnie plus czarnego konia.
To samo z LM i LE.
Każdy piłkarz i trener podkreśla, że w Anglii gra się ciężej i nie trafisz nawet na jeden zespół który poddał się już w szatni. W innych ligach te zjawisko występuje nagminnie przeciw "gigantom".
» 27 września 2016, 12:24 #3
manumik87: welllone - Miki nie zagrał łącznie nawet jednego pełnego meczu ponadto ostatnie nieobecności były spowodowane kontuzją, z City podobno też grał z urazem i Ty po tej garstce minut twierdzisz, ze on już się nie nadaje? Kurde miejcie trochę cierpliwości do piłkarzy. Proces aklimatyzacji u jednego jest szybki u drugiego dłuższy. A poza tym to dopiero 6 kolejek. i po 6 kolejkach uwzględniając ponadto powyższe czynniki jest za wcześnie na oceny. Inna kwestia. Co z tego, że grał w BVB? to nie ma nic do rzeczy. To, że Kagawa sobie nie poradził nie znaczy nic poza tym, że to KAGAWA sobie nie poradził. Status byłego piłkarza Borussii nie ma tu żadnego znaczenia.
» 27 września 2016, 14:09 #2
bagien: Niech wraca i odpala w końcu. Osobiście wierzę, ze on jest panaceum na nasz brak kreatywności przedpolem karnym przeciwnika
» 27 września 2016, 11:20 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.