W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były angielski arbiter, Graham Poll, jest przekonany, że José Mourinho słusznie zgłaszał zastrzeżenia do pracy Marka Clattenburga w sobotnich derbach Manchesteru.
» Graham Poll uważa, że Mark Clattenburg popełnił błąd nie dyktując rzutu karnego dla Manchesteru United
Portugalski menadżer domagał się rzutu karnego po sytuacji, w której Claudio Bravo starł się we własnym polu karnym z Wayne‘em Rooneyem.
- José Mourinho miał absolutną rację krytykując Marka Clattenburga za brak podyktowania rzutu karnego po tym, jak Claudio Bravo wpadł korkami na Wayne‘a Rooneya - powiedział Poll.
- Clattenburg czuł, że bramkarz City dotknął piłkę, ale jeżeli zawodnik bez kontroli wykonuje atak z dwiema nogami oderwanymi od ziemi, faul zawsze powinien być przyznany.
- Jeżeli piłka została zagrana, należy się żółta kartka, ale jeżeli przy okazji dotknięto także rywala, wówczas sędzia powinien pokazać czerwoną kartkę - dodał były arbiter na poziomie Premier League.
jari13: Clattenburg sędziował mecz Arsenalu z Leicester w drugiej kolejce i też nie dyktował karnych. Widocznie takie ma podejście do takich sytuacji. Zagraliśmy słabszy mecz i przegraliśmy. Trzeba zabrać się do pracy i tyle.
sinedd91: a jak myślisz jakie stanowisko zajmie FA? Choćby Rooneyowi nogi urwało nogi i wysłalibyśmy je na tacy to albo będą milczeć albo stać murem za arbitrem.
Wymień lepszego kandydata na najlepszego angielskiego sędziego? Mogę się zgodzić, że jest nierówny albo jego decyzje są niezrozumiałe, ale finały moim zdaniem sędziował bardzo poprawnie :)
Gallacher: Chyba nikt nie chce wygrywać meczów wymuszając decyzji oraz żalenie się do mediów o zły stan sędziowania.Sędzia faktycznie miał słabe zawody,ale United też dobrze nie zagrało a generalnie wyobraźcie sobie czy byłaby przegrana gdyby Blind nie zachował się jak amator przy stracie gola.
jaratkow: Nikt nie usiłuje 100% winy za porażkę zrzucać na sęziego. Do wygrywania meczy potrzebna jest przede wszystkim dobra i skuteczna gra drużyny. Ten (przynajmniej w pierwszej połowie) nie było. A co do sędziego... Można odpuścić jakiś minimalny spalony czy przepychanki ale... takiego faulu w polu karnym w życiu! I twierdziłbym tak samo gdyby faulującym był DDG
Gallacher: Nie będzie to jedyny mecz gdzie Mou będzie kwestionować decyzję sędziego mimo słabej gry i tego mogę być pewien na 100% zresztą każdy trener tak by postąpił tylko takie zachowanie przeważnie jest stosowane by zamazać słabą grę swojego zespołu bo gdyby United wygrywało 3 lub 4 bramkami to Mou wspominałby coś o karnych dla jego drużyny ? Wątpię :)
jaratkow: Sędzia był jednym z najsłabszyw ogniw tego widowiska. Popełniał błędy w obie strony choć... ten po faulu Bravo miał chyba największy wpływ na wynik końcowy spotkania. Ale to jeden z elementów składowych sportu. Liga się dopiero zaczęła i drużyny, które zaczęły z wysokiego pułapu notować będą obniżki formy a takie jak nasza z całą pewnością formę poprawią. No chyba, że mówienie o walce o tytuł to tylko "machanie szabelką"...
SpirolS: Największa bekę mam z komentatorów NC+ którzy stwierdzili że pole karne to strefa 0 i karny się nie należy, śmiech na sali...
Mam straszny żal że straciliśmy z nimi punkty. Zaważyły błędne decyzje sędziego, nasza nieporadność pod bramką i w obronie. Czekam z niecierpliwością na kolejne mecze i nadal wierzę w mistrzostwo.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Tottenham Hotspur vs Manchester United. Ćwierćfinał Pucharu Ligi
Puchar Ligi: Tottenham Hotspur - Manchester United 4:3. Szalone spotkanie w Londynie
Manchester United vs Bournemouth. Zapowiedź 17. kolejki Premier League
Amorim: Byliśmy lepszym zespołem, ale Tottenham był skuteczniejszy
