Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Monchi: Odchodzę z Sevilli

» 4 czerwca 2016, 14:38 - Autor: Lukaszzs - źródło: tribalfootball.com
Dyrektor sportowy Sevilli, Monchi, przyznał na antenie SFC Radio, że podjął decyzję o opuszczeniu hiszpańskiego zespołu. Zakontraktowaniem Hiszpana interesuje się Manchester United, Real Madryt i AC Milan.
Monchi: Odchodzę z Sevilli
» Potencjalny transfer na szczeblu dyrektorskim?
Przyszłość emerytowanego bramkarza od kilku dni była jednym z najgorętszych tematów w europejskich mediach. Monchi jest uważany za ojca sukcesów Sevilli, która trzy razy z rzędu zwyciężyła w rozgrywkach Ligi Europy.

- Przez ostatni miesiąc z moją głową działo się coś złego. Ból, który mnie przeszywał po porażkach z Espanyolem czy Athletic Bilbao był większy niż radość po tym, co działo się w Bazylei - mówił Monchi.

- Doszedłem do wniosku, że to najwyższy czas na dokonanie zmian. Powiedziałem moim kolegom, że odejdę, jeżeli zdobędziemy trofeum.

- Wątpliwości wróciły, ale w niedzielę podjąłem ostateczną decyzję. Chcę zakomunikować, że nie zamierzam płacić klauzuli odejścia. Nie opuszczę Sevilli tylnymi drzwiami - zakończył dyrektor sportowy Sevilli.


TAGI


« Poprzedni news
Ibrahimović dogadał się z United w kwestii kontraktu
Następny news »
Wschodząca gwiazda Marsylii na celowniku United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (19)


Klimaa: Ciekaw jestem kto aktualnie odpowiada za negocjacje z klubem i zawodnikami. Podejrzewam że Mourinho ma tyle na głowie że dał kartkę z nazwiskami które chce a sprawą zajmuje się Edek, który jak wiemy wielkim specjalistom nie jest w tej dziedzinie. Przydałaby się nam osoba która wie jak zachować się na rynku transferowym - wtedy jeden odpowiada za wzmocnienia, drugi za ekonomię a trzeci prowadzi klub ku sukcesom.
» 5 czerwca 2016, 23:43 #9
Arvanis: Może dlatego, że Woodward jest dyrektorem wykonawczym?
» 4 czerwca 2016, 21:14 #8
Arvanis: W sumie to nie do końca. Woodward jest świetnym negocjatorem i wie, jak się "robi biznes". Zna się na ludziach, na tym, jak pośredniczyć pomiędzy zarządem a administracją klubu i jak traktować szeroko pojętych partnerów. Ma swoją drogą niezłe CV.

Sęk w tym, że nie zna się na piłce nożnej i na zasadach panujących w piłkarskim świecie za kulisami, a przynajmniej nie w takim stopniu, żeby samodzielnie negocjować z piłkarzami, agentami i innymi klubami. To było widać w pierwszym sezonie, gdy udało się ściągnąć tylko Fellainiego. W dodatku musiał współpracować z menadżerem, który też jest nowy w klubie i niewiele jeszcze jako menedżer doświadczył. Myślę, że to "spotkanie" dwóch świeżaków poniekąd zdecydowało o porażce Moyesa w MU. Ed jednak pokazał charakter i nie odpuścił tak łatwo. Ściągnął LvG, starego wyjadacza, który niewątpliwie pokazał mu, jak ten "biznes" się toczy. Nawet jeśli wielu z Was uważa Van Gaala za menedżerską pomyłkę, który nie potrafił uporządkować gry United, powinniście docenić, że zaszczepił Woodwardowi jaja: wdrożył w tajniki futbolowych negocjacji i przeprowadzania transferów, zademonstrował jak wydymać i upokorzyć szastający kasą real, a także jak przekonać zawodnika, że chce podpisać nowy kontrakt i związać się z klubem na dłużej. No i tak sobie we dwóch wspólnie dyrektorzyli sportowo, gdzie tak naprawdę każdy z nich powinien zajmować się czymś innym.

Tutaj dyrektorem sportowym tak naprawdę od zawsze był menedżer do spółki z dyr. wykonawczym. Wielokrotnie czytało się, że to SAF rozmawiał z zawodnikiem, Gill negocjował z agentem, potem spotykali się w czwórkę i dyskutowali, a potem (albo i przedtem) Gill, SAF lub jego asystent (w zależności od tego, kto miał jakie kontakty w danym klubie) próbował ustalić kwotę transferu etc. etc. Był straszny galimatias i być może dlatego taki Sneijder nigdy do nas nie przyszedł - nie było nikogo, kto samodzielnie ogarnąłby bardziej zagmatwany transfer od początku do końca, bo każdy zawsze miał jeszcze inne rzeczy na głowie - nie tylko ściągnięcie zawodnika.
» 4 czerwca 2016, 22:25 #7
Milten240: Taco Hemingway ;D
» 4 czerwca 2016, 19:02 #6
Milten240: Ten "raper" zjada technicznie i tekstowo 70 % polskiej sceny :)
» 5 czerwca 2016, 00:04 #5
jamaj05: Też lubie Taco, praktycznie słuchałem go od samego początku wydania jego płyt przed wytwórnią ale...

Technicznie nie zjada 70% polskiej sceny - nawet teraz na koncertach dostaje jeszcze zadyszki, nie trafia czasem w bit, gubi flow, miesza rymy

Tekstowo to zależy co do kogo trafia, zobaczymy jego następne płyty
» 5 czerwca 2016, 08:07 #4
Milten240: Nie będę Ci tłumaczył co to technika bo akurat nie mam czasu. Dobrze że Ty masz "duuuuże" pojęcie o rapie. Za darmo przecież Fryderyka nie zdobył.
» 5 czerwca 2016, 11:56 #3
Milten240: Ty także nie przedstawiłes żadnych argumentów po których można by stwierdzić że jest słaby. Więc taka rozmowa nie ma sensu.
» 5 czerwca 2016, 15:34 #2
Enorel: Fakt, trochę podobny do naszego Eda:D
» 4 czerwca 2016, 15:21 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.