W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Angielscy dziennikarze, powołując się na holenderskie źródła, informują, że Jaap Stam jest przymierzany do roli menadżera w zespole Reading.
» Czy Jaap Stam rozpocznie samodzielną karierę menadżerską na Wyspach Brytyjskich?
43-letni Holender w ostatnim czasie pełnił rolę asystenta trenera Ajaxu, jednak wiele wskazuje na to, że może niebawem przenieść się na Wyspy Brytyjskie.
Warto dodać, że były obrońca Manchesteru United miał już okazję współpracować z obecnym dyrektorem technicznych Reading, Brianem Tevredenem.
Stam w przeszłości pełnił także rolę skauta Manchesteru United oraz był asystenetem trenera w ekipie FC Zwolle.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Olo: Kurde, ale ja go lubiłem. Zabójczo skuteczny obrońca, dodatkowo twardy jak głaz i przerażający. Pamiętam z nim szczególnie taką jedną scenę, jak (grając już w Milanie) wyskoczył do główki razem z przeciwnikiem, a tamten trafił go czołem w łuk brwiowy. Krew trysnęła z rany, więc Stam musiał opuścić boisko. Milan grał chwilę w dziesiątkę. Realizator pokazywał mecz, a z komentarza dało się wychwycić słowa "wygląda to poważnie, raczej nie wróci już na boisko...". W tym momencie wyświetlono obraz z kamery kręcącej Stama, który miał SZYTY łuk brwiowy NA ŻYWCA przy linii bocznej. I siedział tak ze swoją kamienną twarzą, bez żadnego grymasu na twarzy, po to, by za parę minut wrócić na murawę. Niesamowity gość, obrońca pełną gębą.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.