W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Absencja Ryana Giggsa w meczu ze Stoke City (3:0) była podyktowana względami rodzinnymi – informują angielscy dziennikarze.
» Ryan Giggs nie był obecny na wtorkowym meczu ze Stoke City
Kibice Manchesteru United we wtorkowy wieczór od razu zauważyli brak Ryana Giggsa na ławce trenerskiej Czerwonych Diabłów.
W mediach społecznościowych od razu ruszyła lawina spekulacji na temat Walijczyka. Sugerowano, że Giggs ma objąć posadę menadżera Celticu Glasgow, dlatego nie stawił się dziś na Old Trafford.
Powód nieobecności Giggsa jest natomiast inny. Jak twierdzi Simon Stone, dziennikarz BBC Sport, asystent Louisa van Gaala opuścił dzisiejsze spotkanie ze względu na chorobę w swojej rodzinie.
masmisbl: Ktoś tu kiedyś napisał, że jak LVG nie było na treningu, to United rozegrały dobry mecz. Pójdę krok dalej. Nie było na ławce trenerskiej Gigsa i zagraliśmy najlepszy mecz w tym sezonie :P
Klimaa: Giggsa nie ma na ławce a nasza drużyna rozgrywa najlepsze spotkanie od dwóch miesięcy - dlatego chłopaki powinni ponownie postarać się w kolejnym meczu z Chelsea aby tym razem Ryan na własne oczy mógł zobaczyć ciekawą piłkę w wykonaniu naszej drużyny. I tak naprawdę właśnie pojedynek z aktualnym mistrzem kraju pokaże nam czy dokonał się jakiś przełom czy może był to lepszy dzień..
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
