W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gary Neville, który rozpoczął swoją przygodę z fachem trenera w Valencii, przekonuje, że w najbliższym czasie nie obejmie ani Manchesteru United, ani reprezentacji Anglii.
» Gary Neville nie zamierza zbyt wcześnie rzucać się na głęboką wodę
Były obrońca Czerwonych Diabłów jest przez niektórych dziennikarzy przymierzany do objęcia schedy po Louisie van Gaalu.
- Mogę zapewnić wszystkich, że na przestrzeni sześciu miesięcy nie obejmę ani reprezentacji Anglii, ani Manchesteru United. To nie powinno się zdarzyć. Sprawa jest bardzo prosta. Chciałbym wyjaśnić wszelkie wątpliwości w tej sprawie. Takie doniesienia to nonsens - podkreślił Anglik.
- Szczerze, to nonsens. Cieszę się robiąc to, co robię. Jestem zadowolony z pracy dla Roya Hodgsona. Nie wróciłem do Manchesteru United od lat. Jestem szczęśliwy z obecnego stanu rzeczy. Pomysł, że objąłem Valencię, by mieć większą szansę na którąś z tych posad jest nieprawdziwy. Możecie być tego pewni. Nikt mi takiej pracy nie zaproponuje, a ja i tak bym jej nie przyjął. Chcę, żeby to było jasne.
- Roy był drugą lub trzecią osobą, do której zadzwoniłem, by przekazać wiadomość o propozycji ze strony Valencii. On mógł to wszystko zatrzymać. Mógł postawić mnie przed wyborem, a ja wybrałbym pozostanie w reprezentacji Anglii.
- Praca w Sky i The Telegraph to spore zobowiązanie, lecz kadra to zupełnie inny poziom. To mój kraj, pracowałem dla tego zespołu od czterech lat. Latem czeka nas bardzo ważny turniej. Kocham tę pracę, a Roy cały czas mnie wspiera - podsumował szkoleniowiec Nietoperzy.
Hoodys: masz racje. Nonsensem jest to, że mądrzył się co do van Gaala, a jego Valencia gra taki syf że kibice powinni żądać zwrotu kasy. Dodatkowo z kiepską grą idą beznadziejne wyniki
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.