W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były napastnik Manchesteru United, Dwight Yorke, przyznał, że nie czerpie zbyt dużej przyjemności z oglądania występów Czerwonych Diabłów pod wodzą Louisa van Gaala.
» Dwight Yorke jest mocno zaniepokojony obecną dyspozycją Manchesteru United
Yorke stwierdził także, iż holenderski szkoleniowiec popełnił błąd sadzając Wayne‘a Rooneya na ławce rezerwowych w spotkaniu ze Stoke City.
- Pozostawianie kapitana poza grą jest najtrudniejszą sytuacją. To bardzo doświadczony gracz, choć w ostatnim czasie jego występy nie stały na najwyższym poziomie. Po prostu czułem, że wszystko ułożyło się przeciwko Van Gaalowi - powiedział ekspert Sky Sports.
- Uważam, że ta decyzja została podjęta w niewłaściwym momencie. Wcześniej było zbyt wiele okazji, by posadzić Wazzę na ławce. Van Gaal zrobił to w najtrudniejszym momencie podczas swojego pobytu w klubie.
- Van Gaal ma dużo doświadczenia w podejmowaniu tego typu decyzji, ale na Britannia Stadium to się nie sprawdziło. Trudno ogląda się taki Manchester United. W zespole brakuje pewności siebie. Nie było iskry czy agresji. Spojrzałem na ławkę rezerwowych, żeby przekonać się, kogo menadżer może wprowadzić do gry. United zabrakło czegoś w każdym aspekcie i gospodarze w pełni to wykorzystali.
- Gdzie są tacy ludzie, jak Ole Gunnar Solskjær czy Javier Hernández? W drużynie ich brakuje. Piłkarze, którzy przybyli do klubu nie są wystarczająco dobrzy. Myślę, że to w jakości transferów tkwi problem Louisa van Gaala.
Yorke skomentował także okoliczności, w jakich padła pierwsza bramka dla Stoke City.
- Główka Depaya była najgorszą, jaką widziałem w życiu. Nie mogę uwierzyć w to, co widzą moje oczy. Widzę Manchester United, w którym brakuje iskry i pasji - zakończył Dwight Yorke.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (12)
braku: Tego się nie da oglądać. Zero dryblngow, prostopadłych piłek, strzałów za pola karnego podań z pierwszej piłki a do tego wyglądają jakby im nie zależało. Straszny widok
Szilk: Depaya bym nie winił za to podanie - jest młody, niedoświadczony - zagrał instynktownie, zapomniał o sile wiatru i stało się - piłka nie tylko stanęła, ona wróciła w stronę podającego- wypadek przy pracy. Dawny M.U. przeszedłby obok tego bez bólu- strzeliłby zaraz dwie bramki i po krzyku. Dzisiaj najbardziej co boli to słabość ofensywna M.U. - nie ma kto rozegrać tak, żeby miał kto strzelić.
vanderToki: Dzisiaj to jeszcze o dziwo tych strzałów było trochę. Tylko co z tego, skoro i tak nie wpadły... i ten Depaya pierwszy może nie powinien się liczyć, to chyba było nieudane dośrodkowanie. ;]
JasnaLiryka: Jak to zapomnial? :D jak mozna zapomniec,ze wieje malo glowy nie urwie... nie uzyl mozgu i to wszystko. Zagral instyktownie ale bez glowy. Tak jak York tak 90% Nas widzi ten sam Manchester co on... i oczekuje zmian zmian zmian zmian !
marchewa11: Sprzedał doświadczonych piłkarzy a sprowadził z fochowanych małolatów bez doświadczenia i znajomości Angielskiej ligi. Zachowuje się jak dziecko we mgle coś robi ale bez przemyślenia. On już nic nie zmieni w tym klubie gramy jak małolaty za szkołą.
trance: Dwight, no coś Ty, przecież jest wspaniale, w szatni piłkarze śpiewają na cześć wodza, stoją za nim murem, to wszystko to proces, on jeszcze trwa, filozofia się dopełni i będziemy wygrywać z MK Dons. Wydamy jeszcze tylko kolejne 300 mln Ł i będzie lepiej, musimy uwierzyć menadżerowi, on wie co robi.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.