W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Mimo zdobycia ogromnej liczby trofeów na arenie krajowej oraz międzynarodowej, Ryan Giggs zdradził, że najbardziej docenia zwycięstwo Manchesteru United w Klubowych Mistrzostwach Świata w 2008 roku.
» Ryan Giggs stwierdził, że Klubowe Mistrzostwa Świata nie są wystarczająco doceniane przez fanów
Podopieczni sir Alexa Fergusona mieli okazję wziąć udział w tych rozgrywkach po tym, jak pokonali Chelsea w finale Ligi Mistrzów w Moskwie.
- Myślę, że Rio Ferdinand miał rację mówiąc, że jego największym sukcesem było wygranie Klubowych Mistrzostw Świata. Chodzi o rzeczy, których musieliśmy dokonać, żeby w ogóle tam zagrać. Ja popieram tę opinię, to zdecydowanie niesamowite osiągnięcie - powiedział Walijczyk.
- Po tym, jak pokonaliśmy Liga de Quito w 2008 roku, mogłem przeżyć to lepiej, niż trumf w Pucharze Interkontynentalnym w 1999 roku. Można to porównać do ponownego wygrania Ligi Mistrzów. Pozostali piłkarze zareagowali podobnie, wtedy dopiero dotarło do nas, co tak naprawdę osiągnęliśmy. To niesłychane uczucie.
- Te rozgrywki nie otrzymują tyle uwagi, na ile zasługują. To najtrudniejsze trofeum do zdobycia, ponieważ musisz pokonać najlepsze kluby z innych kontynentów. Nie ma szans, by w Anglii ten turniej cieszył się dużym zainteresowaniem. Zbyt duży nacisk jest bowiem kładziony na Ligę Mistrzów oraz Premier League. Dodatkowo, żaden angielski klub od pięciu czy sześciu lat nie miał okazji tam zagrać - podsumował asystent Louisa van Gaala.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (2)
vanderToki: Ja wiem... oczywiście, fajnie, że te rozgrywki wygrali, no i ma rację, że aby tam w ogóle dotrzeć, musieli przejść długą drogę. Ale prestiżem nigdy chyba nie dorównają LM.
Chelsea grała tam trzy lata temu, ale rozumiem, że dla Giggsa to nie jest angielski klub? :D Chyba że coś w tłumaczeniu umknęło i chodziło mu może o to, kiedy ostatnio zespół z Premier League KMŚ wygrał... ;]
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.