Choć Manchester United odpadł z Ligi Mistrzów, to zdaniem Louisa van Gaala piłkarze Czerwonych Diabłów mają jeszcze o co walczyć w tym sezonie.
» Louis van Gaal zapewnia, że Manchester United będzie walczył na trzech frontach
Humory w ekipie z Old Trafford po porażce z Wolfsburgiem nie są najlepsze. Van Gaal szybko musi jednak podnieść morale zawodników przed sobotnim starciem z Bournemouth.
– Oczywiście spróbuję to zrobić, ale piłkarze także sami powinni to zrobić, bo są profesjonalistami. Muszą wykorzystać swoje sposoby, aby się pozbierać. Mamy przecież o co walczyć – mówi Van Gaal na antenie MUTV.
– Jesteśmy bardzo blisko czołówki Premier League. Możemy walczyć o Puchar Anglii, a także o Ligę Europy. Myślę, że to wystarczające.
– W Premier League trwa wyścig szczurów. Różnica w poziomie pomiędzy czołowymi klubami i klubami, które walczą o pozostanie w lidze nie jest już tak wielka jak kiedyś. Możesz przegrać z każdym. Tak było w tamtym roku, tak też jest i w tym. Chelsea jest w dole tabeli, ale wierzę, że wróci do gry. My jesteśmy konsekwentni, jeśli chodzi o nasz progres i to bardzo pozytywna rzecz.
Van Gaal przed meczem z Bournemouth chwali Eddie'ego Howe'a, menadżera Wisienek, a także Garry'ego Monka, który w ostatnich dniach stracił pracę w Swansea City.
– Bournemouth gra bardzo pozytywną piłkę, więc chciałbym zobaczyć ich w sobotę grających piłką. To bardzo pozytywne dla tego klubu. Mam nadzieję, że ich pokonamy. Nasze wyjazdowe statystyki są dużo lepsze niż w poprzednim sezonie – zauważa Holender.
– Howe wykonuje tam fantastyczną robotę, ale tak samo było z Garrym Monkiem. W poprzednim sezonie oddałem swój głos na niego w głosowaniu na Menadżera Roku. Teraz został wylany z roboty. Nie jest to więc kwestia tego roku, ale wszystkich lat, twojej pracy jako menadżera. On ma przed sobą wspaniałą przyszłość i mam nadzieję, że wróci do Premier League – dodaje Van Gaal.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.