Manchester United potrzebuje rehabilitacji w spotkaniu z Bournemouth, by jak najszybciej zatrzeć złe wrażenie pozostawione po odpadnięciu z Ligi Mistrzów po fazie grupowej. Przekonajmy się, co na konferencji prasowej powiedział Louis van Gaal.
» Louis van Gaal po raz kolejny zmierzył się z pytaniami dociekliwych dziennikarzy
Za panem trudny tydzień związany z odpadnięciem z Ligi Mistrzów. Czy nadal jest pan przekonany, że jest pan w stanie osiągnąć swoje cele w Manchesterze United?
Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. W sporcie możesz wygrać i przegrać. Trzeba to zaakceptować jako piłkarz oraz jako menadżer. Trzeba pracować bardzo ciężko. Ja ciężko pracuję, podobnie jak moi zawodnicy. Robimy wszystko, co w naszej mocy. Oczekiwania w Manchesterze United są bardzo wysokie i to jest nasz problem.
Miał pan już okazję spotkać się z dużą presją podczas pracy w Barcelonie i Bayernie Monachium. Czy pańska obecna praca jest łatwiejsza czy trudniejsza?
Myślę, że nie ma zbyt wielkiej różnicy, choćby w pracy mediów w tych krajach. Różnią się struktury klubu, piłkarze oraz kultura. Ja tutaj pracuję, zawodnicy oraz zarząd także. Trzeba zawsze iść do przodu i my to robimy. Uważam, że w świecie zewnętrznym ten problem jest większy, niż wewnątrz klubu.
We wtorek powiedział pan, że klub robi postępy, ponieważ udało wam się dalej dojść w Pucharze Ligi oraz wystąpić w Lidze Mistrzów. Rio Ferdinand powiedział, że dla Manchesteru United gra w Lidze Europy jest upokorzeniem. Czy uważa pan, że wyniki zespołu oraz styl gry są do zaakceptowania w takim klubie?
Trzeba je zaakceptować. Należy też zauważyć sporo pozytywów. Jeśli nie chcesz ich dostrzegać, to nie jest to mój problem. Nie chciałem o tym wspominać, ale wszyscy widzą, co się dzieje z Manchesterem United oraz wiedzą, co się stało w grupie. Ale jak nie chcesz tego widzieć... Mogę mówić wszystko, lecz nie chcę się usprawiedliwiać. Zarówno ja, jak i moi piłkarze, pracujemy bardzo ciężko. Ja mówię o pozytywach, ale nikt mnie nie słucha, bo nikt nie chce mnie słuchać. Taki klub, jak Manchester United, musi wygrywać. To jest przeszłość. To jest przeszłość. Trzeba przeanalizować klub i nie można go porównywać do tego, co było dziesięć lat temu.
Dlaczego?
Dlatego, że futbol się rozwija, także w Europie. Możecie mieć własną opinię na ten temat. Moim zadaniem po przyjściu do klubu było poprawienie gry zespołu oraz wygranie tytułu, jeśli to będzie możliwe. My jesteśmy w trakcie tego procesu. Kiedy to mówię, jestem krytykowany i zarzuca mi się, że piłka nożna to nie jest proces. Przepraszam, ale moim zdaniem tak to wygląda.
Ryan Giggs jest łączony z posadą menadżera Swansea. Jakie jest pana zdanie na ten temat? Czy coś takiego może się zdarzyć?
Najpierw muszę porozmawiać z Ryanem i zapytać, czy to prawda. Myślę, że on by do mnie z tym przyszedł. Nigdy nie wierzę w to, o czym piszą gazety. Przepraszam.
Jak wielka byłaby to strata?
Nie mogę rozmawiać na temat gdybania.
Czy uważałby pan za sukces wygranie tylko Ligi Europy?
Tylko? Myślisz, że to odpowiednie słowo? Ja tak nie myślę. Już na starcie rozmowy mówisz, że to byłaby ‘tylko‘ Liga Europy. Wygrałem już te rozgrywki w swoim pierwszym sezonie w Ajaksie. Byłem bardzo dumny z tego osiągnięcia, więc nie zgadzam się z twoją opinią. Początek tej rozmowy już jest zły. Nie mogę zmienić twojego nastawienia, więc jutro w gazecie napiszesz, że Liga Europy nie jest nic warta. Dla mnie są to duże rozgrywki. Nie jest łatwo zdobyć to trofeum.
Ale Manchester United zwykle walczy w Lidze Mistrzów...
Już na to odpowiedziałem. Muszę spełnić oczekiwania sprzed pięciu czy dziesięciu lat. Wy wiecie o tym lepiej ode mnie.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.