Jesse Lingard jest zdeterminowany, aby swoją dobrą grą podziękować Manchesterowi United za zaufanie, jakim go obdarzono.
» Jesse Lingard jest wdzięczny kibicom za ich pomoc
22-latek zadebiutował pod wodzą Louisa van Gaala w inauguracyjnym, przegranym przez zespół z Old Trafford 1-2 meczu przeciwko Swansea w sezonie 2014/15. Od tego czasu jego pozycja w hierarchii United stopniowo wzrastała.
W przeszłości wypożyczany do Derby County zawodnik dostaje coraz więcej szans od Holendra i je bardzo dobrze wykorzystuje. Zdobył jedną z dwóch bramek w meczu z West Bromem i do tego kapitalnie asystował przy golu Wayne'a Rooneya w meczu przeciwko CSKA Moskwa w Lidze Mistrzów.
- Byłem bardzo niskim chłopcem, a oni jednak mi zaufali. Mogli kazać mi odejść, mogli wysłać mnie do innego klubu, jednak oczywiście sztab wstawił się za mną. Doskonale wiedzieli jakie umiejętności posiadam - przyznał Lingard.
- Dotarcie do drużyny U-18, później do rezerw, było czymś co mnie ciągnęło do przodu. David Moyes awansował mnie do pierwszej drużyny i ten fakt dodał mi ogromną ilość pewności siebie.
- Kibice chcą, aby w drużynie grali miejscowi zawodnicy. Kiedy obserwowałem takich graczy, jak Danny Welbeck, czy Tom Cleverley, to dodawało mi dużo pewności siebie i zawsze powtarzałem sobie: "Ty też możesz tego dokonać!".
- Kiedy zdobyliśmy młodzieżowy puchar w sezonie 2010/11 wierzyłem, że większość z nas przebije się do pierwszego składu i znajdzie w nim swoje miejsce, jednak nie zawsze jest tak prosto. Dobrze jest wtedy, gdy jeden czy dwóch zawodników osiągnie ten cel.
- Od momentu, kiedy tylko pojawisz się na murawie, fani od razu stają za tobą murem, nawet jeżeli popełnisz jakiś błąd, oni wciąż trwają przy tobie - podsumował uradowany Jesse.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.