Memphis Depay po meczu z Watfordem (2:1) podziękował Ryanowi Giggsowi za wsparcie, jakim asystent Louisa van Gaala obdarzył go w ostatnich tygodniach.
» Memphis Depay będzie miło wspominał starcie z Watfordem
Depay sobotnie starcie z Szerszeniami zaczął po raz pierwszy od dawna w wyjściowym składzie. Holender już w 11. minucie wpisał się na listę strzelców na Vicarage Road, popisując się fantastycznym uderzeniem z woleja po dośrodkowaniu Andera Herrery.
– Myślę, że każdy młody piłkarz przechodzi przez różne rzeczy. Cały czas jednak pracuję i cieszę się treningami. Rzeczy, których się uczę, zostają ze mną. Ryan Giggs udzielił mi kilku porad, a nad pewnymi sprawami wciąż z nim pracuję – mówi Depay na antenie MUTV.
– Potrzebujesz takiego wsparcia. Trzeba wrócić do swojej gry i dobrze trenować. Oczywiście w takim trudnym okresie wszelka pomoc jest wspaniała.
– Jestem szczęśliwy, że mogę liczyć na pomoc każdego. Cieszę się, że zagrałem w sobotę i pokazałem, że mogę być istotnym zawodnikiem dla drużyny.
Depay w meczu z Watfordem wyszedł na murawę na pozycji napastnika. Nowa rola odpowiadała młodemu zawodnikowi.
– System był inny, ale mieliśmy nieco więcej swobody, a za plecami rywali było miejsce i właśnie to wykorzystaliśmy. Myślę, że spisaliśmy się dobrze. Bardzo dobrze grało mi się w tym meczu – stwierdza Memphis.
– To było trudne spotkanie w ostatecznym rozrachunku. Zaczęliśmy dobrze pierwszą połowę, ale w drugiej było ciężko. Dobrze, że jednak zgarnęliśmy trzy punkty.
– Strzelony gol oczywiście bardzo mnie cieszy. Lubię zdobywać bramki. To ważne, że trafiłem do siatki, kiedy miałem okazję. Podoba mi się to, gdy fani nasz wspierają. Radość razem z kibicami to był miły moment – dodaje Depay.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.