Louis van Gaal ma nadzieję, że Wayne Rooney i Anthony Martial będą do jego dyspozycji na środowy mecz Ligi Mistrzów z PSV Eindhoven. Holender po spotkaniu z Watford (2:1) nie miał jednak dobrych wieści na temat Andera Herrery i Phila Jonesa.
» Louis van Gaal jest niepocieszony kolejnymi kontuzjami w Manchesterze United
Obaj zawodnicy Czerwonych Diabłów musieli przedwcześnie opuścić boisko w sobotnim starciu z The Hornets ze względu na urazy.
– Mamy jakiś parszywy okres, jeśli chodzi o kontuzje. Przyczyniła się także do tego przerwa na mecze reprezentacji. Antonio Valencia miał operację, wiecie jak wygląda sytuacja z Lukiem Shawem, a teraz dochodzą do tego Jones i Herrera. Nie sądzę, aby byli do dyspozycji w środowym meczu – mówi Van Gaal.
– Moje pierwsze wrażenie jest takie, że nie są to poważne urazy, ale problemem jest to, że musimy grać już w środę. Jones miał skręconą kostkę, a Herrera uraz ścięgna udowego. Rooney jest chory, więc to kwestia dni, a nie tygodni. Spodziewam się, że zagra w środę, choć nigdy niczego nie można wykluczyć. Nie wiem, czy choroba nie postąpiła. Dziś był w domu, daliśmy mu wolne, aby uporał się z wirusem. Jutro przyjeżdża do klubu i będę mógł powiedzieć coś więcej. Martial to kolejny problem, doskwiera mu stopa. Nie jest to poważny uraz tak jak mówiło się w mediach, ale musimy poczekać i dopiero zobaczymy, czy będzie gotowy do gry w środę.
Van Gaal tłumaczy także powód absencji Jamesa Wilsona w meczu z Watford i obecność w składzie 18-letniego Marcusa Rashforda.
– Wilson miał spuchnięte kolano po treningu. Marcos Rojo nie wyszedł w wyjściowym składzie, bo kiedy masz jet-lag, to nie możesz grać. Wilson nie grał przez sześć tygodni, a nie można występować w Premier League bez rytmu meczowego. Widzieliście to u Memphisa, że w drugiej połowie był mniej efektywny. Na ławce rezerwowych miałem Rashforda, fantastyczny talent, ale Wilson ma więcej doświadczenia w lidze – dodaje Holender.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.