Rooney: To był ważny moment w mojej karierze

– Chcemy wrócić do wygrywania trofeów. To oczywiste. To właśnie dlatego grasz w piłkę nożną. Starasz się odnosić sukcesy, zwłaszcza w tym klubie. W ostatnich kilku latach nie byliśmy wystarczająco dobrzy – mówi Rooney.

– W naszym klubie zaszła duża zmiana w ostatnich latach, więc teraz wszystko powoli zaczyna się układać, a my zaczynamy łapać dobry rytm. Wiemy, czego oczekuje od nas menadżer i poprawiamy naszą grę.

– Jeśli sprawy nadal będą się toczyć tak jak obecnie, podciągniemy naszą grę, to myślę, że mamy spore szanse na to, aby zacząć odnosić sukcesy.

Wyjazd do Moskwy jest dla Rooneya nostalgicznym wspomnieniem finału Ligi Mistrzów z 2008 roku, w którym to Manchester United pokonał w rzutach karnych Chelsea.

– To był ważny moment w mojej karierze. Liga Mistrzów to wspaniałe rozgrywki, więc wygranie ich wiąże się ze znakomitymi wspomnieniami – stwierdza Rooney.

– To nie jest łatwy turniej, więc oczywiście jestem zachwycony, że wygrałem go w trakcie mojej kariery. Jestem też rozczarowany tym, że przegrałem dwa finały. Byłoby więc miło, gdybyśmy zanotowali dobrą serię w Lidze Mistrzów i spróbowali powalczyć o sukces. To jednak dopiero przyszłość. Teraz musimy skupić się na środowym meczu i zapewnić sobie dobrą pozycję w grupie.

Rooney w najbliższą sobotę będzie świętował swoje 30. urodziny. Anglik pytany o swój wiek odpowiada: – Fizycznie czuję się dobrze. Dla każdego w życiu to ważne urodziny, ale jeśli chodzi o kwestie piłkarskie, to cały czas czuję się młodo. Mam przed sobą wiele lat gry. Nie miałem poważnych kontuzji mięśniowych w mojej karierze, a przy wsparciu, które obecnie otrzymujemy, mogę powiedzieć, że to wciąż młody wiek. Przede mną, miejmy nadzieję, jeszcze wiele lat.