Van Gaal: Komplementujcie Smallinga, a nie mnie

Smalling w ostatnich miesiącach należy do wyróżniających się piłkarzy Manchesteru United. W starciu z Wilkami potwierdził swoją dobrą formę w defensywie, a także wpisał się na listę strzelców i zdobył gola, który dał Czerwonym Diabłom komplet punktów.

– Myślę, że jeśli piłkarz robi pewne rzeczy, to jest to jego zasługa – mówi Van Gaal.

– Służę mu radą, a także wymagam od niego pewnych rzeczy na treningach, czy pokazuje materiały, aby grał jeszcze lepiej. Musi być natomiast otwarty i dobrze spisywać się na boisku. Wszystko robi dla siebie. Największy komplement musicie więc powiedzieć Chrisowi, a nie mnie.

Smalling jest zawodnikiem Manchesteru United od 2010 roku. Początkowo Anglik nie mógł liczyć na regularne występy na środku defensywy, bo tam niepodzielnie rządził duet Rio Ferdinand – Nemanja Vidić. Teraz podobną ostoją obrony powoli staje się Smalling.

– Chris dostawał swoje szanse, ale tak już jest. Będąc piłkarzem potrzebujesz miejsca w zespole, a kiedy zwalnia się miejsce na twojej pozycji, to masz więcej szczęścia. Tak jest zawsze w klubach piłkarskich – przyznaje Holender.

Van Gaal chwali również uniwersalność Ashleya Younga, który z powodzeniem może grać zarówno w obronie, jak i pomocy:

– Ashley Young jest bardzo ważny. Po pierwsze to gracz zespołowy. Niewielu zawodników jest faktycznie piłkarzami drużynowymi. On zawsze myśli o zespole. Może grać na wielu pozycjach, więc dla menadżera to fantastyczna sprawa, że chce to robić.

– W środę wszedł na murawę jako prawy obrońca, wcześniej nie grał tam zbyt wiele. Tymczasem drugi gol zaczął się od niego. To było bardzo ważne, że zagrał tam po przerwie, a ja jestem zadowolony z jego występu. Ashley akceptuje swoją rolę i jest to bardzo ważne – dodaje Van Gaal.