W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Robin van Persie przekonuje, że nadal potrafi grać na najwyższym poziomie. Holender jest zdeterminowany, aby odzyskać miejsce w podstawowym składzie Manchesteru United.
» Jeszcze nie czas na odejście - twierdzi Robin
- Czy martwię się o swoją przyszłość? Nie, jestem całkowicie zrelaksowany. Mam ważny kontrakt z klubem do 2016 roku. Sprawy mogą się odmienić, ale to zależy od Manchesteru United, nie ode mnie. Uwierzcie mi, jestem spokojny. Nie zamierzam być częścią tej medialnej szopki - mówił Robin.
- W sierpniu będę miał 32 lata. Ciągle mam ambicję, aby grać przez kolejne 8 lat. Za kilka lat będę musiał zaakceptować fakt, że nie będę w stanie grać już na najwyższym poziomie. Ten moment jednak jeszcze nie nadszedł.
- Gra w pierwszym składzie jest dla mnie bardzo ważna. Gdy tylko byłem zdrowy, grałem. Ludzie często mówią o moich kontuzjach. W tym sezonie miałem jednak tylko jedną. Widziałem zbyt wiele osób odchodzących zbyt wcześnie. Większość z nich szybko żałowała. Nawet najwięksi mieli wyrzuty. Popatrzcie na Paula Scholesa. Odszedł, ale ciągle trenował, ponieważ wiedział, że może grać nadal na wysokim poziomie - zakończył Robin van Persie.
N17: Bardzo go lubię, ale to "do 40" dla dobra United i samej marki van Persiego powinno się odbywać w Turcji, MLS, albo w Chinach, czy innych Emiratach.
cnk: Moze grac ale musi sobie przypomniec, ze gra w zespole i trzeba biegac oraz walczyc o pilke. Bardzo malo tego widzialem w tym sezonie. W moich oczach byl pasywny, jakby czekal na idealne podanie i nic wiecej. Chcialbym zeby przyszedl napastnik pokroju Lewandowskiego, wydaje mi sie,ze jest w stylu bardzo podobny do Robina jednak wiecej biega walczy i wypracowuje sobie jak i innym
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.