Stam: Van Gaal poprowadzi klub do tytułów

Menadżer klubu z Old Trafford po objęciu stanowiska od razu zapowiedział, iż jego celem w pierwszym sezonie pracy jest przywrócenie Czerwonych Diabłów do Ligi Mistrzów.

- Louis van Gaal potrafi wspaniale zbudować zespół, dowiódł tego w Monachium i Barcelonie. On wie, co ma robić i posiada własne metody pracy. To, że się ich trzyma, zapewniło mu mnóstwo sukcesów. Jeżeli w przyszłym sezonie uda się sprowadzić kilku zawodników i nadal dbać o rozwój młodzieży, to United wygrają ligę. Mam nadzieję, że to stanie się już w przyszłych rozgrywkach - stwierdził Stam.

- To menadżer z wieloma zaletami i wspaniałym temperamentem. Dobrze spisał się zarówno w Barcelonie, Bayernie, jak i w reprezentacji Holandii. Wszyscy chcą, by w United również mu się powiodło. Być może Manchester United do zdobycia tytułu potrzebuje odrobinę lepszej gry w obronie. Chelsea nie prezentowała zbyt ofensywnego stylu gry, a mimo to uzyskiwała korzystne rezultaty. Tego potrzeba zespołowi i menadżerowi.

- Jeżeli utrzymujesz ofensywny styl gry i nie tracisz zbyt wielu goli, to z czasem sięgniesz po główne trofeum. Posiadanie ustabilizowanego bloku obronnego jest niezwykle ważne. To dotyczy zwłaszcza Manchesteru United i rywalizacji w Premier League oraz w europejskich pucharach. Musisz wiedzieć, co zrobić bez żadnego zastanowienia. Na boisku dzieją się różne rzeczy i piłkarze powinni sobie pomagać - przekonuje 42-latek.

- Czytałem i widziałem, że być może menadżer ma problem ze znalezieniem czwórki obrońców, którzy mogliby stanowić o sile defensywy przez kilka następnych lat. Obrońcy są jednak bardzo młodzi i czasem trzeba o tym pomyśleć. Manchester United poprzez transfery wprowadził do składu sporo jakości, jednak gracze odpowiedzialni za destrukcję nadal są dosyć młodzi. Muszą popracować przez pewien okres, to osiągnąć optymalne rezultaty. Budowa każdego zespołu wymaga czasu.

- Myślę, że jako obrońca w Anglii nadal możesz być agresywny. Tutaj, w Holandii, sędziowie przerywają gwizdkiem każdą akcję, jednak na Wyspach Brytyjskich arbitrzy dopuszczają ostrzejszą grę. To jedna z moich ulubionych cech Premier League - podsumował Jaap Stam.