mich4725: Nie byłbym wcale za wprowadzeniem RVP od razu do składu po kontuzji, zwłaszcza, że Rooney jest w formie i ogólnie jest dobrze jak jest. Ale...
Czy tylko ja uważam, że RVP nie grał tak tragicznie? To prawda, początek sezonu miał kiepski, ale później się już rozkręcił,np. nie pamiętacie jak nam samemu wygrał mecz z Southampton? Poza tym moim zdaniem to napastnik który żyje z podań, a wtedy nasza pomoc naprawdę bardzo kiepsko funkcjonowała. Czy 10 goli na 24 meczy to taki beznadziejny wynik? Jeśli wg was tak, to pomyślcie co będzie w jego normalnej dyspozycji.
rzede wszystkim przestańcie go skreślać, już tyle zawodników skreśliliście w ostatnich latach: De Gea (1 sezon), Fellaini, Valencia, Smalling, Mata, Young...
Uważam, że RVP jeszcze pokaże na co go stać, bo to nadal klasa światowa.