Już w niedzielne popołudnie na Upton Park dojdzie do konfrontacji West Hamu i Manchesteru United. Przekonajmy się, co Sam Allardyce sądzi o najbliższym rywalu swojej drużyny.
» Sam Allardyce boryka się ze sporymi problemami kadrowymi
Londyńskie Młoty mogą zaliczyć ten sezon do bardzo udanych. Zajmują one ósme miejsce w tabeli Premier League ze stratą siedmiu punktów do Czerwonych Diabłów.
- Nasza sytuacja kadrowa to powód do zmartwień, musiałem wziąć ze sobą listę kontuzjowanych piłkarzy. James Collins, Winston Reid, Guy Demel, Diego Poyet, Doneil Henry oraz Andy Carroll przebywają w naszym gabinecie medycznym. Nie jesteśmy pewni, ilu z nich da radę wykurować się na niedzielę. Zbliża się tydzień, w którym rozegramy aż trzy mecze. Nie chcemy ryzykować, musimy mieć pewność, że zawodnicy są w stu procentach zdrowi. Jeżeli wystawię ich do gry, to urazy mogą się pogłębić. Musimy walczyć tym składem, którym dysponujemy. Może się zdarzyć, że żaden ze wspomnianych piłkarzy nie zagra przeciwko United - poinformował menadżer stołecznego klubu.
- To powoduje problemy przede wszystkim w defensywie. Właśnie z tego powodu po meczu z Liverpoolem staraliśmy się sprowadzić nowego gracza. Niestety, nic z tego nie wyszło. Byliśmy w położeniu, w którym jedyną opcją było wypożyczenie, lecz nam się nie udało. Wszyscy piłkarze oczekiwali stałego kontraktu, a my nie mogliśmy sobie na to pozwolić. Ktoś będzie musiał załatać dziurę w obronie i być może zostać tam na dłużej.
- Manchester United wraz z upływem sezonu staje się coraz mocniejszy. Ich siła ofensywna jest imponująca. Skład tej drużyny jest pełny piłkarzy o wysokich umiejętnościach, więc musimy być cierpliwi i zorganizowani. Będziemy chcieli frustrować rywali tak długo, jak to będzie możliwe. Oczywiście to dużo trudniejsze ze względu na liczne kontuzje. Musimy być bardzo przebiegli taktycznie, by powstrzymać przeciwników oraz zaatakować w odpowiednim momencie. W tym sezonie na swoim stadionie spisujemy się naprawdę dobrze, lecz nie powinniśmy być zbyt ambitni. Potrzeba nam dyscypliny - podkreślił angielski szkoleniowiec.
- Nie wiemy, czy Louis van Gaal zdecyduje się na ustawienie z trzema czy czterema obrońcami. United poczynili wiele zmian w trakcie sezonu oraz poszczególnych spotkań. Mamy kilka planów, które pomogą nam w rozpracowaniu formacji używanych przez naszych rywali. Postaramy się jak najlepiej przygotować naszych zawodników. Jeżeli zagramy na swoim poziomie, to Manchester będzie miał problemy, jestem tego pewny.
- Nie będziemy zbytnio bazować na pierwszej konfrontacji z nimi w tym sezonie, gdyż miała ona miejsce dawno temu. Oczywiście w tamtym meczu można być dostrzec kilka pozytywów. Prawie udało nam się uzyskać korzystny rezultat. Miała na to wpływ także nieuznana bramka Kevina Nolana. W tym okresie byłby to dla nas wielki zastrzyk pewności siebie. W niedzielę będziemy chcieli zachować czyste konto. Im dłużej taki stan rzeczy będzie się utrzymywał, tym bardziej przeciwnicy będą sfrustrowani. A to otworzy nam szansę do wygranej - podsumował Allardyce.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.