Saha: United podążają we właściwym kierunku

Mimo sprowadzenia wielu znanych zawodników i zmianie na stanowisku menadżera, boiskowe poczynania Czerwonych Diabłów nadal nie spełniają oczekiwań kibiców.

- Z mojego punktu widzenia uważam, że Louis van Gaal nadal szuka optymalnego zestawienia i wciąż brakuje mu jednego czy dwóch piłkarzy. Można dostrzec też pozytywy. Sprowadzenie niektórych graczy z powrotem wlało wiarę w serca kibiców. Najważniejszą rzeczą jest powrót do walki o najwyższe cele. W zeszłym roku drużyna straciła rytm. Teraz jest zdecydowanie lepiej, baza jest dużo solidniejsza. Wszystko sprowadza się do transformacji - stwierdził Saha.

- Ten klub jest wyjątkowy i menadżer potrzebuje trochę czasu, by go zrozumieć. Jestem przekonany, że każdy szkoleniowiec na tej posadzie miałby trudności na początku. Widzę, że zespół poczynił postępy, lecz przed nim nadal długa droga. Rywalizacja w Premier League nie jest łatwa. To ogromne wyzwanie, ale jestem pewien, że Manchester United niedługo będzie zdolny do walki o tytuł. Menadżer to osoba z pasją i liczę, że on zapewni sukcesy na Old Trafford.

- Jeżeli tuż po odejściu z United miałbym ocenić swoją karierę, to prawdopodobnie byłbym sfrustrowany, gdyż mogłem więcej grać i zdobyć więcej trofeów. Miałem też dużo problemów zdrowotnych. Teraz patrzę na to nieco inaczej, zdobyłem kilka niezłych bramek i osiągnąłem sukcesy. Mogę być z tego zadowolony i dumny. Naprawdę cieszyłem się czasem spędzonym w United. Kiedy jesteś w środku całej rywalizacji, to wymagania zawsze są wysokie. Chcesz osiągnąć coraz więcej. Teraz już mnie to nie dotyczy i jestem bardziej zrelaksowany - dodał 36-latek.

- Wspaniale jest nadal tu pracować. Myślę, że to zależy od podejścia i szacunku do klubu, w którym jesteś. Ja zawsze szanowałem wszystkich w United. Dziś postrzegam ich jako moją drugą rodzinę. Zawsze otrzymywałem wsparcie w trudnych momentach, więc zrobię wszystko, by dobrze reprezentować klub na świecie - podsumował Francuz.