Chris Smalling został 42. kontuzjowanym piłkarzem w tym sezonie, nabawiając się urazu podczas poniedziałkowego spotkania z Southampton. To już drugi raz, kiedy młody defensor wypada z gry w ciągu ostatnich czterech miesięcy. Co ciekawe, zastępujący Smallinga na placu gry Jonny Evans, pojawił się na murawie po raz pierwszy od 21 września.
Nic więc dziwnego, że pojawiła się krytyka. Zdaniem Phelana, odsunięcie trenera odpowiedzialnego za kondycję, Tonyego Strudwicka miało niekorzystny wpływ na drużynę United. Jak przekonuje były asystent Fergusona,
Strudwick znał rozmaite sposoby, aby utrzymać piłkarzy w dobrej kondycji, tak, żeby stale byli gotowi do rywalizacji.Jednakże, Phelanowi brakuje samoświadomości. Jego dwunastoletni pobyt na Old Trafford to przecież także czas naznaczony kontuzjami.
Oczywiście, liczba urazów w tym sezonie jest niewyobrażalna, lecz sam problem zaczął się mniej więcej osiem lat temu.
Po remisie 1:1 z Middlesbrough podczas walki o mistrzostwo Anglii w 2007 roku, Ferguson wyznał, iż ma do dyspozycji zaledwie dwunastu graczy przed zbliżającym się meczem z AC Milanem w półfinale Ligi Mistrzów.
Manchester United posiadał wówczas bardzo wąską kadrę, jednak nikt nie zważał na to uwagi, bowiem zespół zdobył pierwszy od czterech lat tytuł mistrza Anglii. Efekty tego były już widoczne w starciach z Milanem, gdzie na wyjeździe
Czerwone Diabły uległy 0:3, a później przegrały finał Pucharu Anglii z Chelsea.
Przewińmy do przodu o dwa i pół roku do grudnia 2009. United przegrywają z Fulham 0:3, a defensywa złożona jest z Michaela Carricka, Darrena Fletchera i Ritchiego de Laeta. Rio Ferdinand, Nemanja Vidić, Wes Brown oraz Evan leczyli wówczas urazy. Skład był tak okrojony, iż jedenaście dni wcześniej, Oliver Gill, Cameron Stewart, Oliver Norwood oraz Magnus Eikrem znaleźli się na ławce rezerwowych podczas spotkania LM z Wolfsburgiem.
W 2011 roku, znakiem rozpoznawczym była kruchość Rio Ferdinanda i Nemanji Vidicia, co sprawiło, że Ferguson na głęboką wodę musiał rzucać Phila Jonesa.
W Nowy Rok, 1 stycznia 2011, Park Ji-Sung i Rafael da Silva tworzyli duet środkowych pomocników w meczu przeciwko Blackburn Rovers. Wprawdzie stało się tak za sprawą nocnego wyjścia Waynea Rooneya, Darrona Gibsona i Jonnyego Evansa za które Boss ich zawiesił, lecz tuż przed Boxing Day sir Alex wyznał, iż brakuje mu 10 piłkarzy.
Początek nowego sezonu wcale nie był lepszy - parę środkowych obrońców w meczu otwarcia z Evertonem tworzyli Michael Carrick i Nemanja Vidić.
Zapisy kontuzji sięgają kampanii 2002/03 - był to drugi rok pobytu Phelana w United i od tego czasu naliczono 817 oddzielnych urazów, co jeśli przyjmiemy ten sezon za połowę, daje nam 65 kontuzji na kampanię.
Podczas ostatniego roku Fergusona na Old Trafford, zanotowano 68 urazów. W czasie kadencji Davida Moyesa, licznik zatrzymał się ostatecznie na 98 kontuzjach.
Przedostatnia kampania sir Alexa okupiona została 79 oddzielnymi kontuzjami. Szybki powrót Toma Cleverleya zaledwie sześć dni po meczu z Manchesterem City idealnie pokazuje desperację United, po tym, jak nie udało się ściągnąć do klubu Wesleya Sneijdera.
Co ciekawe, Cleverley wrócił do gry po czterech spotkaniach nieobecności. W wygranym 1:0 meczu z Evertonem, wytrzymał na murawie 57 minut. Nie zagrał przez najbliższe cztery miesiące.
Sezon 2010/11 to 59 kontuzji, 2009/10 to 62 urazy, a kampania 2008/09 zakończyła się z 60 kontuzjami. Najniższy wynik (51) osiągnięto w sezonie 2007/08 kiedy United triumfowało w Lidze Mistrzów i Premier League posiadając zdecydowanie najsilniejszy skład ostatnich lat.
Dwa sezony temu, sir Alex Ferguson porównał otwarcie Toshiba Medical Centre do zakontraktowania nowego piłkarza.
Zrobiliśmy kilka transferów w lecie, ale ten kontrakt jest wielki i prawdopodobnie jest to najważniejszy krok, jaki podjęliśmy w ostatnim czasie.
Być może kibice i opinia publiczna tego nie zauważą, ale jestem pewien, że piłkarze to docenią.Cóż, może kibice woleliby jednak transfery? Albo koniec głupiego gadania Phelana?
Źródło:
MEN