Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

5 rzeczy, których dowiedzieliśmy się po meczu: City

» 3 listopada 2014, 12:23 - Autor: Biafra - źródło: MEN/DevilPage.pl
Manchester United musiał ponieść bolesne konsekwencje nieprzemyślanych zachowań Chrisa Smallinga, przegrywając derbowe spotkanie 0:1. Sprawdźmy, czego dowiedzieliśmy się po tym meczu.
5 rzeczy, których dowiedzieliśmy się po meczu: City
» Chris Smalling nie będzie mieć łatwego życia
1. Zachowanie Smallinga było głupie, bardzo głupie.
Trudno przypomnieć sobie bardziej niedorzeczne wyrzucenie z boiska w tym sezonie niż to Chrisa Smallinga w spotkaniu z City.

Oczywiście, nie można kontrolować wszystkiego i wszystkich podczas meczu futbolu, jednak są dwie podstawowe zasady: pracuj ciężko i nie rób głupich rzeczy. A Smalling postąpił głupio, bez dwóch zdań.

Forma Manchesteru City przed tym meczem pokazywała, iż jest to ten moment, kiedy Manchester United może mieć szansę na wygraną. Niestety, czerwona kartka Anglika sprawiła, że jego drużyna nigdy tej szansy nie otrzymała.

Upłynie wiele wody w rzecze Irwell, zanim fani Czerwonych Diabłów zapomną (i wybaczą) Chrisowi.

2. Angel Di Maria daje więcej, kiedy gra w środku
Argentyńczyk najlepsze spotkania w drużynie Louisa van Gaala rozgrywał, kiedy zespół grał diamentem w pomocy.

Sprawiało to, iż Angel był nieustannie pod grą, cały czas otrzymując podania od kolegów. Nie ma wątpliwości, że to najlepszy piłkarz United. Kiedy on gra dobrze, United gra dobrze.

Jednakże, przeciwko Chelsea i City został ustawiony szeroko na skrzydle. W obu tych spotkaniach został odizolowany od gry. Nie mając tak częstego dostępu do piłki, nie był w stanie wpłynąć na grę swojego zespołu.

Wydaje się, że więcej pożytku będzie z niego, jeśli zostanie wystawiony bardziej w środku. Inna sprawa, iż więcej pożytku będzie, jeśli ktoś inny zacznie wykonywać rzuty rożne...

3. David de Gea gra lepiej i lepiej
Ten fakt będziemy chyba powtarzać w tym sezonie do znudzenia, jednak cóż począć, kiedy Hiszpan znów zachwyca?

Gdyby nie jego wyborna postawa w meczu z City, goście przegrywaliby 0:2 zanim jeszcze Smalling obejrzał czerwoną kartkę. Swój niebywały refleks pokazał przy uderzeniu Jesusa Navasa, jednak tak naprawdę, światową klasę udowodnił zatrzymując akcję Sergio Aguero.

Podczas swoich pierwszych miesięcy w Premier League, miał sporo problemów, co związane było z jego wątłą postawą i przyzwyczajeniami z La Liga, jednak jak mawiają: było, minęło, nie wróci.

4. Manchester United nadal ma w sobie wolę walki (szkoda tylko, że pokazuje ją dopiero w ostatnich minutach)
To był bardzo rozczarowujący dzień dla Czerwonych Diabłów. Nie może być inaczej, kiedy przegrywasz derby. Niemniej jednak, walka jaką pokazali piłkarze w ostatnich minutach powinna cieszyć Louisa van Gaala.

Po czerwonej kartce Smallinga i golu Aguero, wydawało się, iż jest już po meczu. Jednak tak nie było. Gdyby nie wyborne interwencje Joe Harta po uderzeniach Robina van Persiego i Angela Di Marii, gościom udałoby się wywalczyć jeden punkt.

Wola walki pokazana w meczach z Chelsea i City to przynajmniej jedna rzecz, której Van Gaal nie musi poprawiać (ewentualnie sprawić, aby pojawiła się wcześniej, a nie w momencie, gdy nóż jest już na gardle i zaczyna ciąć).

5. Nie jest tak źle, jak sugeruje tabela
Tak, Manchester United zajmuje 10 miejsce w tabeli Premier League.

Tak, to najgorszy start Manchesteru United od sezonu 1986.

Oraz tak, David Moyes na tym samym etapie kampanii miał cztery punkty więcej.

Jednakże, w tym wszystkim, warto pamiętać jak wygląda lista kontuzji u Louisa van Gaala.

Niemniej, są znaki, które pozwalają sądzić, iż będzie lepiej. United nie są gotowi do walki o tytuł mistrzowski. Jednak wydaje się, że starczy im sił, aby wywalczyć sobie miejsce w Lidze Mistrzów.

Chcąc to osiągnąć, muszą pokonać zespoły walczące o czołową czwórkę. W następnych sześciu spotkaniach, podopieczni Holendra zmierzą się z Arsenalem, Liverpoolem i Southampton. Te mecze określą, jak wyglądać będzie sezon dla United.

Kampania Manchesteru United nie może być zdefiniowana przez wyniki przeciwko Chelsea lub City, ale przez rezultaty z Arsenalem, Liverpoolem i każdym innym zespołem walczącym o miejsce w pierwszej czwórce.


TAGI


« Poprzedni news
Michael Carrick: Nie zamierzamy się poddawać
Następny news »
Redknapp: To najgorsza defensywa jaką widziałem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (17)


69eyes: Nie ma szans na ugranie czegokolwiek z tą kadrą obrońców. Nie poczyniono żadnych ruchów w tej materii w przerwie letniej i teraz zbiera to swoje plony, nikogo nie powinno to dziwić. Do tego dochodzi beznadziejny van Persie i śmiem twierdzić ,że to właśnie on zanotował największy zjazd od czasu ostatniego sezonu mistrzowskiego. Kiedyś potrzebował pół sytuacji na gola , zawsze dorzucał coś extra od siebie a dzisiaj przechodzi obok meczu i marnuje wszystko co można. Jego miejsce jest na ławce obok Juana Maty, czas dać się wykazać el tigre.
» 3 listopada 2014, 13:02 #4
Krzysiek88: Jeśli nie wzmocnimy obrony i nie pozbędziemy się tych kontuzji....to możemy mieć nawet najsilniejszą ofensywę na świecie i tak to pstro da.

Te kontuzje to...brak słów na to od ostatnich sezonów..

A Smoła...powinien nie wybiegać na boisko do końca roku jak nie dłużej...
» 3 listopada 2014, 12:59 #3
wazza89: 6. Michael Carrick to profesor
» 3 listopada 2014, 12:49 #2
Wuj3k: Podobało mi się spotkanie z City. Widać było ten pazur, tą złość. City było do ogrania, gdyby nie głupota i słaba sytuacja kadrowa. Ale co się odwlecze to nie uciecze, jeszcze się spotkamy z obywatelami i jestem pewien, że zainkasujemy 3 punkty. Wiele się mówi o tym, że LVG zaliczył gorszy start niż Moyes, jednak oglądając mecze mam wrażenie, że United zaczyna bardziej 'chcieć' wygrywać, niż tylko 'nie przegrać' jak za Moyesa. Będzie dobrze, GGMU!!
» 3 listopada 2014, 12:39 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.