W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Agent Cristiano Ronaldo, Jorge Mendes, rozwiał wątpliwości dotyczące tego, czy zawodnik jest szczęśliwy grając w barwach Realu Madryt.
» Cristiano Ronaldo jest szczęśliwy w barwach Realu Madryt
Portugalski agent jest przekonany, iż jego klient będzie grał na Estadio Santiago Bernabéu do końca zawodowej kariery.
- Cristiano jest bardzo szczęśliwy w Realu Madryt i zawsze tak było. On pobije wszelkie rekordy w ekipie Królewskich i tam też zakończy swoją karierę. Ronaldo kocha Manchester United, ponieważ spędził w tym klubie sześć lat, lecz obecnie skupia się tylko i włącznie na Realu i zostanie w Madrycie na zawsze - powiedział Mendes.
- Jest niesamowicie szczęśliwy. Nie otrzymałem żadnych ofert, ponieważ ludzie wiedzą, że wykupienie Crisa z Madrytu jest niemożliwe. Nie ma sensu dzwonić i o niego pytać - zakończył agent Portugalczyka.
mcis: to nie dzaiala tak, ze agent pracuje dla zawodnika, tylko zawodnik pracuje dla agenta. to zawodnik jest pieskiem na smyczy. agenci znajduja takich pilkarzy gdy maja po kilkanascie lat, daja im mieszkanie, pieniadze, samochod, gdy juz zdobeda prawko, a potem podpisuja kontrakt na 15-20lat i czekaja, az im to sie zwroci. masz przyklad z Lewandowskim. Kucharski podpisal z nim kontrakt w wieku 17 lat i do tej pory, Kucharski na nim żeruje.
mcis: mylicie sie. nie ma limitu na dlugosc kontraktu z agentem, bo to nie jest taki sam kontrakt, jak z klubem. najczesciej, agent staje sie wlascicielem pewnej czesci praw do wizerunku pilkarza. np 20%, a takze podpisuja umowe na pelnomocnictwo pilkarza i umowe o tzw. "prawo do dzieła" z angielskiego "legacy contract". to praktycznie wspolczesne niewolnictwo i wiekszosc malolatow w wieku 14-17 lat sie na to lapie. podpisuja umowe, bo mysla, ze moga sie z niej wywinac, a potem okazuje sie, ze sa z nim zwiazani do konca kariery, a nawet dluzej. kiedys czytalem dosc ciekawa ksiazke, na temat agentow sportowych, nie tylko pilkarskich, ale wszystkich. i nikt tam nie negocjuje z agentem co 2-3lata....
mcis: oni nie mieli agentow tylko publicystow... a to roznica, chociaz ich czasami nazywa sie tak samo. publicysta zajmuje sie wizerunkiem pilkarza i sponsoringiem, nie maja prawa negocjacji z innymi klubami, bo po co Giggsowi i Scholesowi bylby potrzebny agent pilkarski, skoro byli tylko zainteresowani MU?
mcis: nie jest ani mozliwe, ani oplacalne. RM wie, ze te 40-50 bramek w sezonie przez najblizsze 4 lata, jest wiecej warte niz 100mln, ktore moglby uzyskac. i co by zrobili z tymi pieniendzmi? kupli nastepnego zawodnika typu Bale, jub James? zawodnicy swietni, ale o klase gorsi od CR, wiec jaki sens mialaby ta zamienia?
mcis: aha, no tak 250mln to moze sie udac, moze dorzucimy jeszcze OT i SAFa zakonserwowanego w formalinie, myslalem, ze mowimy o jako takeij rzeczywistosci, a nie bajkach dla dzieci
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.