Bossicky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2014 12:29ostatni obrońca patrzył na sędziego liniowego ;)
przypomina mi się Barthez w meczu z Deportivo jak podniósł rękę i nawet nie bronił 1 na 1 bo uważał, że jest spalony - ale sędzia uznał, że go nie było. Efekt pamiętamy 4-1 do tyłu.
To jeden z meczy który na zawsze zostanie w mojej pamięci.
Fergie wtedy wyszedł z siebie i stanął obok, nawet nie chce wiedzieć co się działo potem w szatni.
Co do Henriqueza, jeśli zrobi karierę w United mimo takiej konkurencji, a przede wszystkim mimo Wilsona w składzie (bo to głównie z nim będzie rywalizował).