Ben Amos jest przekonany, że bramkarze trenują równie ciężko, jeśli nie ciężej, niż zawodnicy z pola podczas okresu przygotowawczego przed nowym sezonem.
» Ben Amos liczy na kilka występów w pierwszym składzie
To popularna i nieprawdziwa opinia, że golkiperzy są w gorszej kondycji fizycznej w porównaniu do reszty drużyny, dlatego Amos w wywiadzie dla oficjalnej strony Manchesteru United opowiedział jak wygląda to z jego perspektywy.
Ben obecnie przebywa w Los Angeles z resztą składu i niektórzy żartują, że jest on prawdziwym weteranem jeśli chodzi o tournee i może nam naświetlić sprawę przedsezonowych przygotowań.
- Byłem już na pięciu albo sześciu przedsezonowych tournee - wyznał Amos.
- Czuję, że miałem wystarczająco czasu wolnego i odpowiednią ilość odpoczynku. Po kilku tygodniach przerwy wyruszyliśmy na przygotowania do zbliżającej się kampanii i teraz trzeba trochę popracować. Po takiej przerwie wszyscy jesteśmy gotowi na powrót do gry.
- Pod tym względem wszystko się zmieniło. Teraz, po tygodniu albo dwu odpoczynku łatwiej jest do tego wrócić. Po wakacjach robimy specjalne ćwiczenia cztery razy w tygodniu. To przygotowuje ciało do treningów po dłuższej przerwie.
- Kiedy jesteś bramkarzem, jest jeszcze kilka szkopułów - twoje biodra i łokcie często na tym cierpią, ponieważ ciało nie jest przyzwyczajone do upadania na ziemię. Jednak praca, którą wykonujesz podczas przerwy ułatwia później treningi przed sezonem, a ta jest ciężka dla wszystkich - nie tylko dla graczy z pola.
- To zawsze była ciężka robota, a my, jako bramkarze, robimy dużo krótkiej ale intensywnej pracy. To inny rodzaj wytrzymałości niż ten, którzy mają nasi koledzy z drużyny i w moim mniemaniu to jest równie ciężkie. A nawet cięższe! Prawdopodobnie.
Powrót do treningów w lipcu także oznacza współpracę z nowym trenerem bramkarzy, Franksem Hoekiem. Dotychczas golkiperzy Czerwonych Diabłów trenowali pod okiem Chrisa Woodsa, Erica Steele'a i Tony'ego Cotona.
- Nie mogę się doczekać współpracy z Frasnem - kontynuuje Amos. - Ma bardzo dobrą reputację. Każdy wypowiadał się o nim w samych superlatywach, więc jestem podekscytowany. Mam nadzieję, że to będzie dobry, wspólny czas.
- Przez ostatnie trzy lata pracowaliśmy z trzema różnymi trenerami bramkarzy, ale nie uważam to za nic złego. Każdy ma inny punkt widzenia, inną opinię i inną filozofię gry. To może naprawdę pomóc, jeśli nauczysz się najważniejszych rzeczy od każdego. Uważam, że tylko mogę na tym skorzystać.
Głównym celem 24-letniego Amosa jest zagrać jak najwięcej minut w pierwszym składzie. Od swojego debiutu w Manchesterze United, który miał miejsce w sierpniu 2008, rozegrał tylko 7 spotkań. Większość swojej kariery Czerwone Diabła spędził na wypożyczeniach w Carlisle, Hull, Oldham, Molde i Petersborough.
- Szczerze mówiąc, poprzedni sezon był dla mnie nijaki - dodał Anglik. - Czekałem z wypożyczeniem do końca, bo liczyłem, że uda mi się zaimponować nowemu menedżerowi. Jak się okazało, nie dostałem swojej szansy, więc w okolicach stycznia zacząłem się rozglądać za ofertami. Poszedłem na wypożyczenie do Carlisle i ostatecznie byłem zadowolony.
- Mam nadzieję, że wywalczę sobie kilka występów. Wszyscy startuję od zera i każdy chce zaimponować nowemu szkoleniowcowi. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, mogę się pokazać w dobrym świetle.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.