W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Chris Smalling przekonuje, że reprezentacja Anglii nie zmieni swojego stylu gry ze względu na wymagające warunki atmosferyczne, jakich można się spodziewać podczas zbliżających się Mistrzostw Świata w Brazylii.
» Chris Smalling nie boi się brazylijskiego klimatu
Synowie Albionu rozegrają swój pierwszy mecz w Manaus, gdzie temperatura może oscylować wokół 30 stopni Celsjusza, a wilgotność najprawdopodobniej osiągnie granicę 75 procent.
- Podczas treningów mieliśmy na sobie cztery różne warstwy ubrań, wszyscy dużo bardziej się pocili i taki system wydaje się funkcjonować całkiem dobrze. Wszystkie te działania sprawiają, że będziemy dużo lepiej przygotowani do gry na mundialu. Myślę, że każda reprezentacja będzie prezentowała swój normalny styl. Nasza siła ofensywna polega na bieganiu i szybkim tempie gry, a aktualny skład jest do tego zdolny - stwierdził obrońca Manchesteru United.
- Nie zmienimy swojego stylu ze względu na panujące warunki. Chcemy po prostu upewnić się, że będziemy gotowi, by zaprezentować swój futbol. Wszyscy zawodnicy będą chcieli rozpocząć rywalizację podobnie jak w swoich klubach, to będzie bardzo ekscytujące. Nasza kadra ma w sobie bardzo dużo potencjału. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, to będziemy w stanie zaskoczyć naszych rywali ofensywnym nastawieniem. Kto wie, jak daleko uda nam się zajść? Uważam, że przeciwnicy nie do końca wiedzą, czego się po nas spodziewać.
Chris Smalling miał okazję rozwijać się pod opieką Roya Hodgsona jeszcze w czasach gry dla Fulham.
- Selekcjoner prowadzi z nami wiele indywidualnych rozmów. Najpierw konsultujemy się w grupie, a podczas zajęć on często kieruje swoje uwagi do zawodników na osobności. To bardzo otwarty człowiek, doświadczyłem tego jeszcze podczas pobytu w Fulham. Zawsze można z nim porozmawiać i zapytać o radę. Wiem, że Roy Hodgson powołał mnie do kadry głównie jako środkowego obrońcę i to właśnie moja pozycja. Będę zaciekle walczył o miejsce na boisku. Oczywiście mogę operować także na prawej stronie kiedy występuje taka potrzeba, ale myślę, że nasz szkoleniowiec wie, że daję drużynie najwięcej grając w środku defensywy - podsumował Smalling.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (6)
uzil25: Dla mnie Smalling to przeciętny gracz jak i obrońca. Anglicy choć im kibicuje zawsze dużo mówią i zawsze wychodzi na to, że się przeceniają. Dojście do ćwierćfinału to maksimum. Każdy i tak wie i zresztą wszyscy to mówią łącznie z Hodgsonem, że Anglia jest uzależniona od Rooney i choć mają Welbecka, Sterlinga czy Sturridge'a i tak będą swoją gre opierać na naszym napastniku.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.