Rooney nie może doczekać się współpracy z Van Gaalem

Kris91: Trochę się czepiacie...
Prawdą jest to że to nie było fajne ze strony Rooneya ale w gruncie rzeczy najważniejsze jest żeby Louis van Gaal znalazł (bądź wykrzesał z naszych) 9 (nie licząc De Gei) piłkarzy dających z siebie tyle na boisku co Rooney.

misiured1987: Wayne już czuje że to facet nie do zabawy i że on będzie rozdawał karty...za Mojseja nikt nie czuł pewnie stałego gruntu...każdy robił co chciał..szatnia chulała Moyes mówil po każdej porażce- nic sie nie stało wrócimy mocniejsi...Dla mnie Moyes na mega plus za 3 rzeczy...Come back z Olympiakosem,remis z Bayernem i wstawienie Januzaja do składu, nie wspomne z Hull 2:3 bo z nimi przegrać to blamaż same drewna...Niby nie wiele ale jak Januzaj sie staniem drugim CR7 za pare lat czego serdecznie mu życzę, wtedy Moyes będzie zbierał gratulacje udzielał wywiady że to on odkrył młodego Januzaja i zasługi polecą...Nie mam nic do Mojseja [(Moysa)- kolega w gimnazjum ładne pare lat temu nazywał sie G.Mojsej:) ]ale gość wizerunkiem i wywiadami czuł sie jakby wnuczek który dostał od dziadka 100 zł na słodycze i czekolade a nie kupił bo nic mu nie smakowało...:) pozdrawiam wszystkich z Pawłowic

Olo: Rooney pewnie poczytał gazety że teraz wszyscy spekulują na temat jego przyszłości, więc postanowił uspokoić sytuację :D

emil1986x: coś mi się wydaje że Roo albo się zmieni i przestanie fochy rzucać i narzekać albo LVG zrobi z nim porządek ;)