soldier: Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.05.2014 19:19Tragedią to jest Twój komentarz.
Niejeden klub chciałby mieć w czasach ich świetności Browna, czy O'Shea w składzie. Kiedyś w Premierleague można było mieć tylko 5 rezerwowych i posiadanie takiego piłkarza jak O'Shea (a przedtem P.Neville) to był prawdziwy skarb dla menadżera.
Może John i Wes wybitnymi piłkarzami nie byli, to jednak grali bardzo pewnie na obronie, dzięki czemu nie trzeba było się specjalnie martwić, gdy ktoś z obrony doznał kontuzji. Zresztą, w sezonie, w którym zdobyliśmy LM, to Wes Brown, nie zasłynął tylko z wrzutki w finale, ale był bez dwóch zdań w ścisłej czołówce najlepszych obrońców ligi. Szkoda, że niektórzy tak krótką pamięć mają.