Defensor Manchesteru United, Chris Smalling, uważa, że drobne błędy sprawiły, iż to Bayern Monachium cieszył się z awansu do półfinału Ligi Mistrzów.
» Chris Smalling pozytywnie ocenia ogólną postawę swojego zespołu
Podopieczni Davida Moyesa zdołali wyjść na prowadzenie, jednak błyskawiczna reakcja Bawarczyków podcięła skrzydła Czerwonym Diabłom.
- Tak, jesteśmy rozczarowani. Przez większość spotkania dobrze radziliśmy sobie ze wszystkimi dośrodkowaniami i spisywaliśmy się nieźle jako drużyna. Jesteśmy podłamani, że po zdobyciu gola od razu oddaliśmy inicjatywę. Szkoda, że nie udało nam się utrzymać prowadzenia przez pięć czy dziesięć minut. Wtedy Bayern musiałby jeszcze bardziej napierać, a my stanowiliśmy monolit - powiedział po ostatnim gwizdku Anglik.
- Szansa wymknęła nam się z rąk, a rywal złapał właściwy rytm. Jesteśmy rozczarowani, że jedno z dośrodkowań zakończyło się drugą bramką dla Bayernu. W przerwie czuliśmy, że wszystko dobrze się układa. Przeciwnicy częściej byli w posiadaniu piłki, ale to my stwarzaliśmy sobie lepsze sytuacje, szczególnie w przekroju dwumeczu. Rywalizowaliśmy z mocnym przeciwnikiem, który lubi mieć futbolówkę pod kontrolą. Czuliśmy się jednak komfortowo, gdyż nie dopuszczaliśmy do większego zagrożenia pod własną bramką.
- Naszym celem było niedopuszczenie do utraty gola, ponieważ jedno trafienie dawałoby nam awans. Nie spodziewaliśmy się, że tuż po tym jak osiągniemy cel, rywal odpowie tak skutecznie - zakończył Smalling.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.