Sam Allardyce: David Moyes musi być bezwzględny

Oficjalnie potwierdzony został transfer Nemanji Vidicia, a media spekulują, iż w ślady Serba pójdą między innymi Patrice Evra, Rio Ferdinand, Nani, Javier Hernández, Alexander Büttner czy Shinji Kagawa.

- David Moyes musi wdrożyć swoje pomysły. Okres przejściowy jest najlepszym czasem do realizacji własnych wizji. Potem trzeba rozeznać się, którzy zawodnicy zamierzają iść razem z tobą. Jeżeli są innego zdania, to niezależnie od ich zasług, powinni opuścić klub. Tego właśnie wymaga zmiana na stanowisku menadżera - powiedział Allardyce.

- Sir Alex potrzebował czterech lat, by zdobyć pierwsze trofeum. Obecnie klub nie ma tyle czasu, ale szkoleniowiec mimo wszystko potrzebuje nieco zaufania. Na końcu i tak wszyscy jesteśmy rozliczani z osiągniętych rezultatów. Nie można zawsze być na pierwszym miejscu. Czasem każdemu zespołowi przydarza się kryzys, niezależnie od tego, czy jest on spowodowany kontuzjami czy spadkiem formy. Jeśli byłoby inaczej, to futbol stałby się przewidywalny i nudny.

- Manchester United notuje bardzo słaby sezon ligowy, ale być może uda im się coś zdziałać w Lidze Mistrzów. David musi być przygnębiony, ponieważ wszyscy spisują jego podopiecznych na straty, ale scenariusz wcale nie musi okazać się najgorszy. Być może o tej porze w przyszłym sezonie to Czerwone Diabły będą na szczycie ligi. Wtedy wszyscy będą się zachwycać tym, że stery na Old Trafford objął właśnie David Moyes - zakończył szkoleniowiec West Hamu.