W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wayne Rooney na antenie MUTV wyznał, że ciężko pracuje na treningach, aby jego współpraca z Robinem van Persiem znów budziła strach u obrońców drużyn przeciwnych.
» Wayne Rooney liczy na dobry wynik w meczu z Liverpoolem
W poprzednim sezonie angielsko-holenderski duet ustrzelił aż 46 bramek. W obecnych rozgrywkach współpraca obu zawodników nie układa się już tak dobrze i do chwili obecnej przełożyła się na 27 goli.
– Myślę, że spisujemy się w porządku. Oczywiście, że stać nas na więcej i jeśli nie będziemy na szczycie Premier League, to ludzie będą brać nasz duet pod lupę. Całkowicie to rozumiemy – stwierdził Wayne.
– Uważam, że możemy strzelać więcej goli i wiem, że nas na to stać. Ciężko pracujemy, aby tak było. Miejmy nadzieję, że bramki przyjdą.
W niedzielnym pojedynku z Liverpoolem na Old Trafford dojdzie do wielkiego snajperskiego pojedynku. Po stronie The Reds zobaczymy bowiem duet Luis Suarez – Daniel Sturridge, który prezentuje się znakomicie w aktualnym sezonie.
– To fantastyczni piłkarze i oczywiście świetnie jest widzieć Sturridge'a w takiej formie. W poprzednich klubach nigdy tak naprawdę nie dostał szansy. Brendan Rodgers dał mu szansę, a on ją wykorzystał. To też dobre wieści dla reprezentacji Anglii – zauważył Rooney.
– Luis Suarez, jak dla mnie, jest w czołówce najlepszych zawodników na świecie, obok takich graczy jak Lionel Messi i Cristiano Ronaldo. Jest aż tak dobry. W niedzielę będziemy musieli zrobić wszystko, aby powstrzymać Suareza i Sturridge'a.
– Czekają nas ogromnie ważne dwa tygodnie. Mamy mecze z Liverpoolem, Manchesterem City i Olympiakosem. Jeśli wywalczymy odpowiednie wyniki, to możemy wrócić do walki o czołową czwórkę – dodał Anglik.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.