Ben, w tym roku masz okazję świętować dziesięciolecie w Manchesterze United, jak się z tym czujesz?
Tak, jestem w United od ósmego roku życia. Dwa lata temu straciłem sporo czasu z powodu kontuzji, więc było mi dosyć ciężko. W ogólnym rozrachunku muszę przyznać jednak, że nawet takie wydarzenie może mieć pozytywne aspekty. Na samym początku pierwszego roku nie miałem okazji do grania, a potem zachorowałem. Powrót do gry sprawił, że byłem naprawdę głodny futbolu. Na szczęście od tamtego czasu wszystko dobrze się układa i jestem częścią drużyny.
Co czułeś po wygraniu nagrody Jimmy’ego Murphy’ego dla Najlepszego Młodego Zawodnika Manchesteru United?To ogromne osiągnięcie. Myślę, że grałem dobrze, ale nie spodziewałem się takiego wyróżnienia. Cały zespół zanotował udany sezon, oprócz FA Youth Cup. Mecz z Burnley okazał się szalony, a nam zabrakło trochę szczęścia. Wcześniej miałem okazję zagrać w obu spotkaniach przeciwko Chelsea i muszę przyznać, że to bardzo silna ekipa.
Resztę wywiadu znajdziecie tutaj»