W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
David Moyes był wyraźnie zadowolony po wtorkowej wygranej nad Cardiff City. Mimo, iż ekipa Solskjaera zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, a gra Diabłów momentami była nieskładna, to Szkot dostrzegł w niej wiele pozytywów.
» Szkot cieszy się ze wzmocnień swojej kadry
- Przy stanie 1:0 miałem nadzieję, że uda nam się szybko podwyższyć prowadzenie i wcześniej rozstrzygnąć losy meczu. Po drugiej bramce nadal chciałem, aby zawodnicy poprawili wynik. Pierwsza bramka była bardzo dobra i otworzyła dla nas mecz - komentował Moyes.
- Ciągle jednak liczę na lepszą grę z naszej strony. W meczu z Cardiff było jednak dużo dobrych rzeczy. Do gry wrócili Robin van Persie, który nie jest jeszcze w 100% sprawny. Wspaniale było mieć go znowu na boisku. Na murawie pojawił się również Rooney, a Mata zaliczył dobry debiut. To był dobry wieczór. - Juan grał bardzo dobrze. Zaliczył kilka świetnych podań, dobrze kontrolował piłkę i odmienił trochę nasz obraz gry. Z każdym meczem będzie nas wzmacniał coraz bardziej. Martwiłem się nieco jego kondycją, ale przy stanie 2:0 pomyślałem, że im więcej czasu spędzi na boisku, tym szybciej zacznie grać na najwyższych obrotach. Był bliski zdobycia bramki w kilku sytuacjach
- Robin strzelił gola po powrocie. Brakowało nam tego. Potrafi wpakować piłkę do siatki z każdej pozycji. Antonio powinien umieścić ją już przy pierwszym strzale, ale na szczęście Robin zdołał wykończyć tę akcję. Naprawdę nam go brakowało - zakończył David Moyes.
brylaantowy: teraz też jakieś pewne zwycięstwo dwiema bramkami by się przydało ze Stoke,żeby dodać wiary . żeby wszyscy uwierzyli że nie było to jednorazowe zwycięstwo z ostatnią drużyną.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.