Po rozczarowującym spotkaniu z Sunderlandem, Manchester United pożegnał się z rozgrywkami Capital One Cup i marzeniami o wygraniu trofeum.
» Czego dowiedzieliśmy się po meczu z Sunderlandem?
Czego dowiedzieliśmy się po tym meczu? Oto lista pięciu rzeczy, które najbardziej rzucają się w oczy:
1. Mistrzowie Anglii są słabi bez Wayne'a Rooneya i Robina van Persiego
Wayne Rooney i Robin van Persie od pewnego czasu byli ważnymi zawodnikami Manchesteru United, lecz przy geniuszu sir Alexa Fergusona, wiele osób nie sądziło, iż aż tak ważnymi. Fala kontuzji jaka dotknęła duet napastników ukazała jednak, jak bardzo Czerwone Diabły ich potrzebują. Fatalny występ przeciwko Sunderlandowi ponownie pokazał różnicę w grze drużyny Moyesa i obecnie priorytetem jest doprowadzenie tej dwójki do pełni zdrowia.
2. Nawet De Gea popełnia błędy
Aż do wczorajszego spotkania, hiszpański bramkarz wydawał się być jednym z niewielu graczy w ekipie Moyesa, którzy nie schodzą poniżej pewnego poziomu. Jednakże, David pokazał w tym meczu, iż jeśli wokół niego panuje ogromna niepewność w grze, to nawet jemu zdarzy się wpuścić taką bramkę. Wprawdzie Javier Hernandez szybko naprawił błąd Hiszpana to słaba forma bramkarza jest ostatnim, czego w tej chwili potrzebuje United.
3. Nawet Mata nie rozwiąże tych problemów
Na Old Trafford panowało poruszenie i ekscytacja związana z wiadomościami, jakoby Juan Mata miał trafić do United jeszcze w tym miesiącu. Niestety, po kolejnym słabym występie Czerwonych Diabłów trudno jest uwierzyć, że Hiszpan jest w stanie naprawić to wszystko. Wart 37 milionów funtów lub nie, Mata jest kreatorem, a nie wojownikiem.
4. Czołowa czwórka poza zasięgiem bez linii pomocy
...i właśnie dlatego, nowy członek drużyny Moyesa będzie musiał z miejsca wziąć się do solidnej pracy, aby to zmienić. Przerażające było to, że zespół Sunderlandu potrafił rządzić w środku pomocy w meczu na Old Trafford, a przecież Czarne Koty poszły tylko w ślady takich ekip jak Swansea, Newcastle i Everton, które wygrywały w tym sezonie na OT. Nowy rekrut w motorze napędowym United to numer jeden na liście życzeń klubu.
5. Old Trafford nie jest już twierdzą
Drużyna Fergusona przez ponad 20 lat budowała swoją potęgę w Anglii na fakcie, iż wszyscy przyjezdni byli pokonani jeszcze przed wejściem na murawę. Teraz wygląda to zupełnie inaczej. 70 tysięcy gardeł nie daje już takiego kopa swoim ulubieńcom i upłynie trochę czasu, nim gra u siebie znów będzie miażdżącą przewagą.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.