Evans: Będziemy walczyć do samego końca

Zawodnicy Czerwonych Diabłów w mijającym tygodniu ponieśli dwie porażki na Old Trafford. Lepsi od aktualnych mistrzów Anglii okazali się gracze Evertonu (0:1) i Newcastle United (0:1).

– Nie jest łatwo, bo przegraliśmy pięć meczów, ale nie poddamy się – mówi Evans na antenie MUTV.

– Będziemy starać się walczyć do samego końca. Najważniejsze abyśmy wychodząc na boisko w koszulce Manchesteru United, czy to na Old Trafford czy na wyjeździe, dawali z siebie wszystko.

– Jeśli popatrzymy na mecz z Newcastle United, to brakowało nam precyzji w podaniach. Byliśmy niechlujni w posiadaniu piłki, co pozwoliło Srokom kontrolować mecz. Kiedy atakowaliśmy, to niedbałe podania blokowały nas przed stwarzaniem sobie groźnych sytuacji.

– Zazwyczaj, kiedy gonimy wynik na Old Trafford i atakujemy w kierunku Stretford End, wywieramy na przeciwnikach ogromną presję. Dziś tak jednak nie było. To rozczarowujące, szczególnie po porażce w środku tygodnia. Nieczęsto przegrywamy dwa mecze z rzędu na własnym stadionie.

Piłkarze Manchesteru United nie będą mieli zbyt dużo czasu na rozmyślanie o porażkach, bo już we wtorek na Old Trafford przyjedzie Szachtar Donieck. Czerwone Diabły muszą szybko się pozbierać, jeśli chcą przystąpić do fazy 1/8 finału Ligi Mistrzów jako zwycięzcy swojej grupy.

– Na pewno jest to dla nas szansa. Europejskie rozgrywki nam w tym sezonie pasują. Spójrzcie na wyjazdowy mecz z Bayerem Leverkusen, w którym zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze. Nasze podania w tamtym spotkaniu były bardzo dobre i miejmy nadzieję, że w kolejnym meczu z Lidze Mistrzów znów tak będzie – dodaje Evans.