"Po niepowodzeniach wracamy silniejsi"

Anglik rozegrał pełne 90 minut, w przegranym 4-1 meczu. Zdaniem byłego gracza Fulham, krótka przerwa pomiędzy derbami, a dzisiejszym spotkaniem w ramach Capital One Cup przeciwko The Reds, z psychologicznego punktu widzenia jest bardzo korzystna.

- Myślę, że dobrze się stało, iż hitowe starcie z Liverpoolem odbywa się krótko po derbowej porażce. Możemy dzięki temu odpowiednio zareagować. Zwykle na niepowodzenia odpowiadamy dobrymi wynikami - opowiada Chris Smalling dla MUTV.

- Niedzielne spotkanie było dla mnie wielkim rozczarowaniem. Myślę, że wielu zawodników nie czuje się zbyt dobrze, po naszym występie w derbach.

Czerwone Diabły mierzyły już siły z Liverpoolem w tym sezonie. Na Anfield Road wynik był korzystny dla podopiecznych Brendana Rodgersa.

- Zostaliśmy pokonani na ich terenie, to również było rozczarowujące. Mieliśmy jednak szanse na szybką reakcję, ponieważ gramy spotkania co kilka dni. Tego właśnie potrzebujemy. Nie możemy tylko mówić, że "to już się więcej nie powtórzy". Musimy wyjść na murawę, i pokazać naszym fanom, że bardzo nam zależy na poprawie - zakończył Smalling