Angielski duet Manchesteru United o przyszłości klubu

Obaj piłkarze zaliczyli łącznie 49 spotkań w poprzednim sezonie ligowym. Manchester United ukończył zmagania na czele stawki z 11 punktami przewagi na wiceliderem.

- Otrzymanie pierwszego medalu za wygranie Premier League jest naprawdę ważnym przeżyciem. To spora ulga oraz zachęta do walki o następne sukcesy. Udział w paradzie mistrzowskiej sprawia, że chcesz to powtarzać jeszcze wiele razy. Tego dnia nie zapomnę do końca życia i jestem jeszcze bardziej głodny zdobywania trofeów - wspomina Cleverley.

- Rywalizację w tym klubie widać każdego dnia podczas treningów. Porażka w gierce z kolegami z zespołu potrafi naprawdę zepsuć humor! Tak intensywne zajęcia pozwalają nam jednak utrzymać dobrą formę i dbają o nasz rozwój.

Z punktem widzenia swojego kolegi zgadza się również Danny Welbeck, który w pierwszym spotkaniu ligowym wyrównał swój dorobek bramkowy z całego poprzedniego sezonu Premier League.

- Tak, jak już wspomniał Tom, wszyscy chcą tutaj dążyć do zwycięstw. Nieważne czy jest to treningowy mecz pięciu na pięciu, czy też zwykłe ćwiczenie udoskonalające utrzymanie się przy piłce. To nieodłączna cecha Manchesteru United i tak już pozostanie. W zeszłym sezonie dokonaliśmy czegoś wspaniałego, jednak trzeba patrzeć w przyszłość. Teraz nowi ludzie w klubie muszą postarać się stworzyć swoją własną część klubowej historii. Nie można ciągle bazować na wspomnieniach, trzeba nieustannie starać się o kolejne triumfy - dodał Welbeck.