Davide Petrucci zdecydował się na wypożyczenie do Royalu Antwerpii, gdzie pod wodzą byłego napastnika Chelsea, Jimmy'ego Floyda Hasselbainka będzie starał się nabrać meczowego ogrania w walce o punkty.
» Davide Petrucii całą kampanię spędzi w Belgii
Utalentowany włoski pomocnik podążył tym samym śladami Jonny'ego Evansa, Johna O'Shea, Darrona Gibsona, Phila Bardsleya, Luke'a Giverina oraz Gyliano van Velzena, którzy w belgijskim klubie przebywali w przeszłości.
- Nie mogę się doczekać tego wszystkiego - wyznał Davide. - Mam nadzieję, że pokażę się tam z dobrej strony i wspólnymi siłami stworzymy coś dobrego.
- Oczywiście, moim trenerem był Warren Joyce, który nieustannie opowiadał nam o klubie z Antwerpii, więc tak naprawdę wiem o nich wiele rzeczy. To co najbardziej utkwiło mi w pamięć to fakt, iż mają dobrą drużynę i szalonych fanów, w tym pozytywnym sensie, więc tym bardziej nie mogę się doczekać.
- Nie znałem wcześniej trenera [Hasselbainka] dopóki się z nim nie spotkałem, ale wszyscy mówią o nim pozytywnie, więc na pewno praca z nim będzie owocna. Mam nadzieję, że nauczy mnie wiele pożytecznych rzeczy, a ja będę dobrym uczniem.
- Jedyne czego chcę to regularnie grać. Oczywiście, jest to dla mnie nowe doświadczenie i nie wiem jeszcze wiele rzeczy, ale po prostu chcę występować jak najczęściej - zakończył Włoch.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.