Rezerwy Manchesteru United zanotowały fatalny początek rozgrywek Premier League U-21. Seria błędów defensywy Czerwonych Diabłów została bezlitośnie wykorzystana i Liverpool wywiózł z Salford City Stadium zasłużone trzy punkty po zwycięstwie 4:2.
» Michael Keane, podobnie jak cała defensywa United, nie zaliczy starcia z Liverpoolem do udanych
Rozgrywki Premier League do lat 21 zyskały w tym sezonie nowy format. Ligę tworzyć będą 22 zespoły (16 z Premier League, 5 z Championship oraz 1 z League One), a mecze rozgrywane będą w systemie każdy z każdym. Cztery najlepsze drużyny stworzą pary półfinałowe, w których lider zmierzy się z czwartym zespołem, a druga ekipa podejmie trzecią. Nowe wytyczne zobowiązują także kluby do rozegrania części spotkań na stadionach pierwszych zespołów. Maksymalnie trzy potyczki odbędą się na obiektach treningowych poszczególnych klubów. Do gry dopuszczonych zostanie trzech zawodników z pola, którzy przekroczyli 21. rok życia.
Ostatnia konfrontacja obu ekip zakończyła się zwycięstwem Czerwonych Diabłów, które pokonały The Reds na Old Trafford 3:0. Na trybunach Salford City Stadium pojawili się między innymi David Moyes, Chris Woods, Steve Round, Paul McGuinness oraz Phil Neville.
Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła już w 7. minucie. Świetną akcją na lewej flance popisał się Marnick Vermijl, który wdarł się w pole karne i wycofał piłkę do Larnella Cole‘a. Anglik na raty pokonał golkipera rywali z najbliższej odległości, więc Czerwone Diabły mogły cieszyć się z szybkiego prowadzenia.
Mistrzowie Anglii rozkoszowali się przewagą jedynie przez dwie minuty. Jordon Ibe dziecinnie łatwo minął obrońców United, zszedł do środka pola karnego i precyzyjnym uderzeniem w prawy róg nie dał szans Benowi Amosowi.
W 16. minucie goście powinni wyjść na prowadzenie. Strata Davide Petrucciego ostatecznie doprowadziła do sytuacji sam na sam, w której Jack Dunn trafił jedynie w poprzeczkę.
Piłkarze Liverpoolu dopięli swego niecałe dwie minuty później. Fatalne zachowanie Michaela Keane‘a wykorzystał Adam Morgan, który bez problemu podwoił dorobek bramkowy swojego zespołu.
Ben Amos musiał po raz kolejny wyjąć futbolówkę z siatki w 20. minucie. Fabio Borini popisał się mocnym uderzeniem z rzutu wolnego ze sporej odległości. Piłka zmierzała w środek bramki, jednak bramkarz Manchesteru United nie zdołał jej zatrzymać.
Joe Maguire jako pierwszy trafił do notesu sędziego w 29. minucie meczu. Dynamiczny rajd Adnana Januzaja został powstrzymany brutalnym wślizgiem w okolicach środkowej linii boiska, co skończyło się żółtą kartką dla wspomnianego Anglika.
Czerwone Diabły zdobyły bramkę kontaktową w 36. minucie spotkania. Świetne podanie wyróżniającego się Januzaja w pole karne trafiło ostatecznie pod nogi Jessego Lingarda, a ten nie pomylił się w starciu z bramkarzem The Reds.
Arbiter doliczył do pierwszej części spotkania dwie minuty, lecz mimo licznych ataków z obu stron, do przerwy rezultat nie uległ już zmianie.
Od początku drugiej odsłony Tyler Blackett zastąpił kontuzjowanego Charniego Ekangamene.
Już cztery minuty po wznowieniu gry Czerwone Diabły miały dogodną okazję do wyrównania. Adnan Januzaj popisał się dynamicznym rajdem i został sfaulowany na skraju pola karnego. Rzut wolny nie przyniósł jednak żadnego zagrożenia pod bramką The Reds.
59. minuta przyniosła kolejną korektę w ekipie Czerwonych Diabłów. Plac gry opuścił Ángelo Henríquez, a pojawił się na nim Tom Lawrence.
Fantastyczną szansę na kwadrans przed końcem zmarnował Tom Lawrence. Dobra wrzutka Adnana Januzaja odnalazła Walijczyka tuż przed bramką rywali, jednak soczyste uderzenie głową minęło słupek bramki gości.
Na dziesięć minut przed końcem Ben Amos został pokonany po raz czwarty. Fatalne zagranie Marnicka Vermijla trafiło wprost pod nogi Fabio Boriniego. Włoch zdołał umieścić piłkę w siatce z bardzo ostrego kąta i nadzieje United na korzystny rezultat dramatycznie zmalały.
Rozpaczliwe próby piłkarzy Warrena Joyce‘a nie przyniosły żadnych rezultatów i mistrzowie z poprzedniego sezonu musieli przełknąć gorzką pigułkę na inaugurację nowych rozgrywek.
Kolejnym sprawdzianem dla manchesterskiej młodzieży będzie wyjazdowa konfrontacja z West Bromwich Albion, którą zaplanowano na piątek 23 sierpnia. Pierwszy gwizdek o godzinie 15:00 czasu polskiego.
Manchester United - Liverpool 2:4 (2:3)
(Cole 7‘, Ibe 9‘, Morgan 17‘, Borini 20‘, Lingard 36‘, Borini 80‘)
Skład United: Amos - Varela, Keane, Thorpe, Vermijl - Cole, Ekangamene (Blackett 46‘), Petrucci, Lingard - Januzaj, Henriquez (Lawrence 59‘).
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.