Co możesz powiedzieć o towarzyskim starciu z Clubem Brugge?
To było trudne spotkanie, ale bardzo dobrze znałem naszych rywali. Na samym początku meczu sporo biegaliśmy za piłką, lecz w drugiej odsłonie prezentowaliśmy się już dużo lepiej.
Wasz trumf z pewnością robi wrażenie, to w końcu trzecia ekipa ubiegłego sezonu ligi belgijskiej.Tak, to bardzo silna drużyna, której dodatkowym atutem jest spore doświadczenie. Był to dla nas wymagający sprawdzian, ale cieszyliśmy się tym meczem. Spotkanie pozytywnie wpłynęło na naszą dyspozycję fizyczną i konsekwentnie budujemy naszą formę na pierwszą konfrontację w nowych rozgrywkach.
Jak ocenisz ubiegły sezon w swoim wykonaniu?Z tego co pamiętam, to start był dla mnie dosyć trudny. Nie do końca potrafiłem od razu dopasować się do nowej drużyny. Nie grałem też tak regularnie, jak można by sobie wymarzyć. Rozmawiałem jednak na ten temat z Warrenem Joycem i po świętach Bożego Narodzenia otrzymałem swoją szansę, którą całkiem dobrze wykorzystałem.
Czy środek pomocy jest najbardziej odpowiednią pozycją dla ciebie?Odnajduję się tam całkiem nieźle, lecz w Belgii trenerzy ustawiali mnie na lewej obronie. Po przybyciu do Manchesteru United intensywnie uczyłem się zachowań typowych dla gracza drugiej linii, więc obecnie jest to dla mnie komfortowa strefa boiska.
Dalsza część wywiadu »